Druga część Modern Warfare podobno wygląda już niesamowicie. Twierdzi tak Thomas Tippl, wiceprezes do spraw finansowych firmy Activision, który miał okazję rzucić okiem na produkcję studia Infinity Ward. Poza swoimi doznaniami na temat najnowszej części Call of Duty wyjawił on również przybliżoną datę premiery gry.

Tytuł wydany zostanie w tym roku, ale jednak nie w listopadzie, jak dotychczas się mówiło, a trochę później, w okresie świątecznym. Na dorocznym spotkaniu Wedbush Morgan Securities, Tippl powiedział, że strategia przyjęta przez Activision odnośnie wydawania co roku kolejnej odsłony Call of Duty tworzonej na przemian przez dwie odrębne firmy, spisuje się rewelacyjnie. Oznajmił on także, że przesunięcie gry w czasy współczesne było strzałem w dziesiątkę. "W ubiegłym roku pobiliśmy spodziewane przez ekspertów zainteresowanie serią Call of Duty, główne za sprawą przeniesienia rozgrywki we współczesność. W 2009 roku konflikt na współczesnym polu bitwy powróci".

Jego dalsza wypowiedź brzmi następująco. "Spodziewamy się, że Modern Warfare 2 będzie jedną z najbardziej wyczekiwanych gier tego roku. Być może grą numer jeden, mimo iż wydana zostanie w okresie świątecznym. Gra już prezentuje się niesamowicie, a studio Infinity Ward odpowiedzialne za jej produkcję wykonuje kawał niewiarygodnie dobrej roboty". Tak więc możemy zacierać ręce i przygotować się, że następca Call of Duty 4: Modern Warfare ukaże się już za ponad pół roku. Czy jednak będzie to hit mogący powtórzyć wyczyn CoD4:MW, tytułu który po dwóch latach od wydania uznany został za grę roku? Obecnie wszystko na to wskazuje.