Wczoraj, późnym wieczorem, ukazał się długo wyczekiwany trailer nowego dziecka Infinity Ward - Modern Warfare 2. Jest to pierwszy pełny zwiastun gry, która już teraz zaczyna być określana jako "hit roku", mimo tego, że od premiery dzieli nas jeszcze ponad sześć miesięcy.

Włodarze IW nie zawiedli i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, trailer ukazał się dwudziestego czwartego maja w telewizji TNT podczas jednej z przerw w finale Konferencji Wschodniej koszykarskiej ligi NBA. Co ciekawe - blok reklamowy, w którym został wyświetlony, obejrzało przeszło kilkanaście milionów widzów, dlatego trzeba przyznać, że był to doskonały chwyt marketingowy.

Trwający dwie minuty filmik przeplata motywy znane nam już z wcześniej wypuszczonych teaserów z zupełnie nowymi elementami. Całość zbudowana jest ze scen przepełnionych wartką akcją, efektownymi wybuchami i ostrymi strzelaninami. Potwierdzone zostały informacje o różnych frontach zmagań, w jakich przyjdzie nam brać udział - od mroźnych i bezkresnych śnieżnych pól Rosji po ciasne i gorące uliczki Brazylii. Można również zauważyć znaczne powiązania z pierwszą częścią Modern Warfare, bowiem w trailerze pokazano ostatnie sceny z 4 części (m.in. śmierć Zakhaeva). Pozwala nam to domyślać się, że MW2 będzie niejako kontynuacją poprzedniczki ze zmienionym złym charakterem, którym teraz będzie tajemniczy Makarov. Kolejny raz podano datę oficjalnej premiery gry i  ucięto spekulacje na temat tytułu - Modern Warfare 2 będzie tytułem samodzielnym.

Zobacz oficjalny zwiastun Modern Warfare 2

Trailer ukazuje kolejną odsłonę znanej serii w nieco innym świetle. Niektóre sytuacje przypominają sceny z gier takich jak Far Cry czy Crysis, gdzie poza eliminowaniem kolejnych wrogów, mieliśmy okazję zasmakować dodatkowych wrażeń. Jazda na skuterach śnieżnych, nurkowanie, wspinaczka - to wszystko ma nam zagwarantować ogrom emocji i sprawić, że radość z gry będzie jeszcze większa. Efekty specjalnie, godne filmów pokroju Mission Impossible, gwarantują niezwykłą dynamikę akcji.