Zarówno Draco jak i ParanOid przegrali wczoraj 1:2 swoje spotkania barażowe w ESL. Zwycięzcy wieczornych bo3 mogą już teraz cieszyć się z miejsca w ćwierćfinałach tej prestiżowej imprezy. Pula nagród w czwartym sezonie wynosi 750 euro. W walce o nie mamy tylko jednego reprezentanta, Dreivena.

Ponieważ etap grupowy ESL zakończył się bezpośrednim awansem czterech uczestników (po jednym z każdej grupy), zdecydowano się na przeprowadzenie barażów. I tak, trzeci gracz grupy C spotkał się z drugim zawodnikiem grupy D, i odwrotnie. Na antenie ESL obejrzeliśmy wczoraj tylko jeden z dwóch pojedynków – Draco vs. Mondragon.

Sprawdź grupy ESL

Obaj zawodnicy tworzyli swojego czasu parę rywali dostarczającą najlepsze PvZ poza Koreą. Nie brakuje też głosicieli tezy, zgodnie z którą Mondi i Draco wciąż są w stanie wyznaczyć najwyższy poziom innym gwiazdom Starego Kontynentu. Pierwsza gra na Blue Stormie trwała do wyczerpania minerałów, a Krzysiek wygrał głównie dzięki rewelacyjnej grze corsairami i dark templarami. Na dwóch kolejnych mapach Niemiec był jednak zdecydowanie lepiej przygotowany i narzucał tempo według własnego uznania, skutecznie harassując gracza BVG. Ostateczna porażka Krzyśka oznacza koniec jego przygody w ESL i kolejny już nieudany indywidualny występ w barwach polskiej drużyny.

Równie niekorzystnie zakończyło się spotkanie ParanOida z Arew. Niestety, ta potyczka nie była transmitowana na żywo, ale poznaliśmy już wyniki. Chociaż nasz czołowy eksportowy Zerg rozpoczął cały pojedynek od prowadzenia, to dwie kolejne mapy przegrał i również pożegnał się z rozgrywkami. Oznacza to, że jedynym polskim ćwierćfinalistą jest w tej chwili Dreiven. Szanse ma także Sawyer, który w barażach za tydzień spotka się z Bratem_OK. Faworytem tego starcia będzie jednak Rosjanin. Pozostałych dwóch finalistów poznamy w najbliższą niedzielę o godzinie 21.

Baraże do ćwierćfinałów

W ćwierćfinałach znajdują się już: