Liga ClanBase uruchomiła niecały tydzień temu komplet europejskich drabinek Wolfensteina. Rozgrywki organizowane przez CB zawsze należały do najbardziej prestiżowych na scenie Enemy Territory, wydaje się jednak, że Wolfenstein nie będzie kontynuował tych tradycji. Po kilku pierwszych dniach gier aktywność w ladderach jest wręcz dramatycznie mała.

Uruchomione zostały w sumie cztery drabinki w klasycznym dla Enemy Territory i Wolfensteina trybie Stopwatch., oraz jedna w trybie Deatchmatch. W SW grać możemy 5on5, 3on3, 2on2 lub nawet 1on1. W tym pierwszym ladderze rozegrany został dotychczas tylko jeden mecz (wygrany przez Polaków ze sKyrocket), w tym drugim - żaden. Lepiej wygląda sytuacja w mniejszych drabinkach, rozegrano trzy spotkania w trybie 2on2 oraz dziewięć dueli (największa popularność właśnie tego laddera spowodowała otwarcie jego odpowiednika w bardziej naturalnym trybie, Deatchmatch 1on1 zamiast Stopwatch 1on1).

Nie wydaje się jednak, żeby scena składająca się z kilkunastu duelowców i paru aktywnych klanów mogła uważać się za godnego spadkobiercę tradycji Enemy Territory. Nieco lepiej wygląda sytuacja w prowadzonym również przez ClanBase OpenCupie w Wolfensteina. Zapisało się do niego 60 ekip, które zostały podzielone na trzy ligi. Rozgrywki możecie śledzić pod tym adresem.

ClanBase Wolfenstein Stopwatch 5on5 Ladder

ClanBase Wolfenstein Stopwatch 3on3 Ladder

ClanBase Wolfenstein Stopwatch 2on2 Ladder

ClanBase Wolfenstein Stopwatch 1on1 Ladder