Mykhaylo „HoT” Novopashyn oraz Yuri „Sting” Sheremetov będą musieli pożegnać się z ekipą WICKED eSports. Zmiana ta ma wejść w życie od następnego sezonu WC3L, w którym obaj gracze wschodniej Europy nie wystąpią w barwach aktualnej drużyny. Decyzja jest zdecydowanie kontrowersyjna, bo są oni bez wątpienia potężnymi filarami ekipy. WICKED eSports zajmuje aktualnie ósme miejsce w WC3L i będzie walczyć o utrzymanie w barażach.

Yuri „Sting” Sheremetov, to w ostatnim czasie porównywany już do Lucifrona fenomen. Gracz, który jeszcze nie dawno nie był zbyt liczący się w elicie, dziś potrafi walczyć ramie w ramie z największymi gwiazdami z całego globu. Jego wyniki w NGL, w postaci zwycięstw z Checkiem czy FoCuSem, oraz stanowienie czołowego filaru ekipy w WC3L to chyba wystarczająco wiele, by zapewnić sobie posadę na dłużej. Jak się okazuje, włodarze WICKED nie są zadowoleni z ósmego miejsca i planują zmiany, a jedną z nich jest zredukowanie składu o Rosjanina.

Druga gwiazda, która stanie się bezdomna to Mykhaylo „HoT” Novopashyn, czyli odwieczny dominator Ukrainy, wielokrotnie utytułowany gracz, m.in. czwartym miejscem na WCG 2008, czy brązem w 2006 roku. Jego aktualna forma jest co najmniej satysfakcjonująca, a jej dowodem może być zeszłotygodniowe zwycięstwo nad „Fantasistą”, czyli operatorem piątej rasy – Moonem. Mimo to, kapitan reprezentacji Ukrainy będzie się musiał pożegnać z WICKED eSports razem ze Stingiem, aczkolwiek znalezienie przez tej dwójki drużyny, zdaje się być czystą formalnością.

Skład WICKED eSports:

• ToD
• nicker
• Revolver
  

W aktualnym składzie, jedynym graczem mogącym cokolwiek namieszać w WC3L zdaje się być francuski human – Yoan „ToD” Merlo, jednak jako rodzynek nie jest w stanie wiele osiągnąć dla drużyny. Skład dopełniają jeszcze przeciętni i niedoświadczeni gracze, jakimi są nicker i Revolver. Jak po tak absurdalnej zagrywce zachowa się zarząd WICKED eSports? Czy jest to jedynie przygotowanie składu do większego transferu, np. zakupu jakiejś koreańskiej gwiazdy? No i wreszcie pytanie najważniejsze – czy w kolejnym sezonie WC3L zobaczymy HoTa i Stinga? Na rozwiązanie tych wątpliwości musimy jeszcze poczekać.