Ceniona i już bardzo dobrze znana na rodzimym podwórku marka GameMod, po zakończeniu pierwszego sezonu Net Series League nieco zmniejszyła tempo w organizowaniu kolejnych internetowych imprez dla zawodników ze sceny Call of Duty. Można nawet rzec, że administracja wraz z ostatnim meczem ligi Open zmieniła bieg na wsteczny, a teraz po ponad miesiącu przerwy wrzuciła luz.

NSL CoD4 Pro zakończyło się początkiem ostatniego miesiąca ubiegłego roku. W wielkim finale turnieju zmierzyły się formacje tempus moriendi oraz AMPOL eSPORTS i po bardzo zaciętej batalii złoty medal wywalczyła ekipa croLa. Na najniższym schodku podium stanęli reprezentanci Magnetic eSports. Każda z tych trzech drużyn za uplasowanie się na odpowiednim miejscu w rankingu zdobyła trofea rzeczowe, które winny być im wydane w ciągu miesiąca, o czym mowa w regulaminie - "organizator zobowiązuje się do przekazania zwycięzcom nagród w terminie 30 dni od daty ich wyłonienia". Niemniej jednak włodarze GameMod do tej pory nie spełnili tego punktu. Podobnie z resztą jest w przypadku ligi Open. Tutaj również trójka zespołów (UCP.MP3store eSport Club, impressiveMOVEMENT!, Undisputed Clan Poland A.) nie otrzymała wygranych, a ich zawody zakończyły się 29 grudnia.

Organizatorzy w końcu przystąpili do wyjaśnień i właśnie dzisiaj na stronie zawodów velvet zamieścił stosowną wiadomość w tej sprawie. "Niestety z powodów od nas nie do końca zależnych, nie byliśmy w stanie spełnić tej obietnicy. W dniu dzisiejszym udało mi się uzyskać informacje, że jeszcze w tym tygodniu wszystkie nagrody rzeczowe, które zostały przez Was zdobyte, pofruną do liderów drużyn. Mam nadzieje, że ten fakt nie wpłynie źle na postrzeganie przez Was marki GameMod". Tak czy owak duży minus powędrował na ich konto.

Wracając do tempa w organizacji turniejów, to w czasie trwania NSL był jeszcze turniej DM w vCoD-a, Powrót do przeszłości, który również zakończony został w grudniu. Po tej imprezie gracze CoD-a na jakiś czas musieli zapomnieć o GameMod, gdyż dopiero końcem stycznia odbył się w nim Quick Cup, ale przeprowadzony został on z mniejszą dawką emocji, gdyż dla zwycięzcy oprócz słowa uznania nie zapewniono większych atrakcji. Tak więc ekipa GameMod ponownie zaczęła posuwać się do przodu, ale z prędkością L-ki, ulubienicy wszystkich użytkowników jezdni. Jeśli siedzący za jej sterami pomyślnie przejdą test praktyczny, bo w teorii spisują się świetnie, możemy przygotować się na kolejną falę turniejów, na co sami zwracają uwagę - "w momencie rozliczenia się ze wszystkimi zaległościami będziemy mogli ruszyć z kolejnym sezonem NSL oraz z projektem, który oznaczony jest jako Top Secret" - LAN?