Na dzisiejszy wieczór zaplanowano kolejny mecz z udziałem tempus moriendi w lidze ESL Major Series IV. Nasi rodacy podejmą węgierską ekipę Team Gigabyte, która podobnie jak tm.eizo rozegrała dotąd dwa spotkania, lecz w odróżnieniu od Polaków w obu odnieśli porażki.

Faza grupowa czwartego sezonu ESL Major Series dochodzi do półmetka. W większości przypadków zaliczono już pierwsze dwie kolejki spotkań. W gronie 23 zespołów odnajdziemy także polskie formacje, jakimi są UF Gaming oraz wspomniane tempus moriendi. Bilans ekipy prowadzonej przez smacky’ego doo to obecnie dwie przegrane. W pierwszym spotkaniu grupowym doznali porażki na korzyść niemieckiego TBH.MSI, natomiast w następnym meczu UF uległo reprezentantom brytyjskiego Team Dignitas. Aktualnie plasują się na ostatniej pozycji w grupie A, tuż za A.S. Quadrifoglio e.Sports, z którym rozegrają najbliższy pojedynek. Według planów owy mecz miał odbyć się dzisiejszego wieczoru, niemniej z powodu problemów Elementa z komputerem gracze UF użyli tzw. dzikiej karty, co pozwoliło im przełożyć spotkanie na późniejszy termin. Dokładna data nie została jeszcze ustalona.

O godzinie 20 rozpocznie się mecz z udziałem drugiego polskiego uczestnika tego sezonu EMS. Tempus moriendi zmierzy się z teoretycznie niżej notowanym Team Gigabyte. W pierwszym meczu grupowym Węgrzy ulegli szwedzkiemu Pro-HL wynikiem 2 do 0. Kolejne starcie z ich udziałem również zakończyło się niekorzystnym dla nich rezultatem. Pogromcami okazali się niemieccy reprezentanci EnRo Griffins. Bilans zawodników tempus moriendi wygląda z kolei nieco inaczej. Polacy pokonali w inauguracyjnym dla nich pojedynku włoskie Team Impact. Druga kolejka należała natomiast do wspomnianego Pro-HL. Formacja pod dowództwem croLa zmierzy się niebawem kolejno z EnRo Griffins oraz The-Imperial.

Warto dodać, że z udziału w czwartej edycji ESL Major Series zrezygnowała ekipa Team Infused. Gracze brytyjskiej formacji motywują swoją decyzję odejściem jednego z graczy, co pozostawiło ich w niekompletnym, czteroosobowym składzie. Kapitan Infused ChensoN zapewnia, że luka zostanie niebawem uzupełniona. Brytyjczycy byli przypisani do grupy A, w której jak wiemy znajdują się również członkowie formacji UF Gaming.

Aktualizacja: Mecz pomiędzy tempus moriendi a Team Gigabyte zakończył się zwycięstwem polskiej drużyny. Wynik spotkania to 2 do 0 w mapach. Na pierwszej lokacji, którą była plansza District, padł wynik 13 do 11. Na Crash walka była jeszcze bardziej zacięta, niż na pierwszej mapie. Po dwukrotnej dogrywce, rezultatem 19 do 16 lepsi okazali się reprezentanci tm.eizo.