Krzysztof „Draco” Nalepka zostaje zwycięzcą dwudziestej ósmej odsłony cotygodniowego ZOTAC Cupa. Polak po wczorajszym sukcesie w Nostalgia Tournament nie próżnuje i sięga po złoto kolejnych zawodów. Tym razem jego największym przeciwnikiem był Włoch DeSka, który ukradł polskiemu protossowi dwie mapy. Na szczęście pozostałe trzy wygrał Krzysiek, dzięki czemu zgarnia sto euro i po raz pierwszy triumfuje w ZOTAC Cupie.

Cotygodniowa seria turniejów ZOTAC Cupa to idealna okazja na sprawdzenie tego, co udało się poprawić przez tydzień treningu. Dlatego też, do sobotnich zmagań przystępuje wielu znanych zawodników, w tym kilku Polaków. Wczoraj najlepszy spośród nich okazał się Draco, który zakończył zawody na pierwszym miejscu. Jego przeciwnikami w drodze do sukcesu początkowo byli Zphir (Francja) i Freman (Norwegia), których pokonywał 1:0. 

Pierwszy większy opór postawino Draco w trzeciej rundzie, a dla Polaków ten mecz był o tyle ciekawy, że owym przeciwnikiem był Tarson. Mecz między Krzyśkiem a Tomkiem jest klasykiem, ze względu na ciekawą historię związaną z WCG, mianowicie rok temu zwyciężał terran, a tegoroczny mecz wygrał protoss. Tym razem także lepszy okazał się Draco, jednak różnicą tylko jednej mapy.

Czwarta runda dla Draco to spotkanie z Koreańczykiem yoonem, które odziwo Polak gładko wygrał 2:0. Dopiero finałowe starcie przyniosło mu sporo utrudnień. Włoch nie miał zamiaru łatwo oddać stu euro, co było widać w zaciętym spotkaniu. Ostatecznie jednak Krzysiek wygrał 3:2 ten mecz i jest to już jego drugi sukces w tym weekendzie. Wszystko wskazuje na to, że Draco dobrze przygotowuje się do WCG, co szczególnie powinno cieszyć ufających mu fanów.