Formacja Betsson Voodoo Gaming bardzo pewnie pokonała Show Your Celtus Skill 13:5 i 13:7 i wygrywając drabinkę przegranych zapewniła sobie awans na LAN-owy finał sezonu Ligi Cybersport. Awans nie trenujących od dłuższego czasu faworytów rozgrywek stanął pod znakiem zapytania, kiedy tydzień temu niespodziewanie spadli z drabinki wygranych eliminacji (pisaliśmy o tym w tym miejscu).

Finał czwartej drabinki eliminacyjnej odbędzie się jutro o 20:00. Zmierzą się w nim BVG oraz ich pogromcy sprzed tygodnia - gracze Ultimate Gaming (którzy kilka dni temu zmienili barwy dołączając do organizacji GFO). Oba zespoły mają zapewnione bilety do Łodzi, mecz ten teoretycznie nie ma więc większego znaczenia. Przekonamy się jednak, czy tydzień treningu wystarczył faworytom z BVG aby ponownie wygrywać z grającymi aktywnie i regularnie zespołami.

Z kolei GFO będzie mogło potwierdzić, że ostatnie wygrane nie były dziełem przypadku. Przy okazji drużyna zechce udanie zadebiutować w nowych barwach. Gracze opuścili szeregi niezbyt znanego Ultimate Gaming, które - jak mówią - nie spełniało żadnych obietnic, dołączyli natomiast do GFO, w którym gra również chociażby wczorajszy finalista World Cyber Games - Almost.

- Po dostaniu się na LANa powiedzieliśmy sobie, że musimy znaleźć organizację, którą będzie można godnie reprezentować. Padło na GFO, które po rozmowach z naszym managerem od razu przyjęło nas bez wahania i byli zadowoleni, że będą mogli być reprezentowani na LAN-ie. Resztę szczegółów organizacyjnych będziemy jeszcze omawiać na dniach - tłumaczy Rafał „raw”  Bruździński.

Mecz BVG - GFO jutro o 20:00, oto link do niego na stronach Cybersportu.