Nie ujrzymy już graczy Betsson Voodoo Gaming grających razem w Call of Duty. Po słabych występach na ostatnich dwóch turniejach, w Łodzi (czwarte miejsce) i w Poznaniu (miejsca 5-6 po wyjątkowo wczesnym odpadnięciu w drabince przegranych), większość graczy BVG, którym brakuje czasu na treningi, zamierza dać sobie spokój z profesjonalnym graniem.
Na gruzach vacuum może jednak powstać nowy zespół, aspirujący do ścisłej czołówki sceny Call of Duty (Modern Warfare lub Modern Warfare 2). Jego budową - być może nadal w ramach organizacji Betsson Voodoo Gaming - chce zająć się Mariusz "cOw." Matyjas, który zamierza kontynuować granie pomimo ostatnich niekorzystnych wyników i rozpadu obecnego składu.
Jego zespół z powodu braku czasu części członków nie mógł trenować ani w wakacje, ani po ich zakończeniu. Wyjątkowo mała ilość czasu poświęconego na wspólną grę natychmiast przełożyła się na wyniki drużyny, która jeszcze do niedawna niepodzielnie rządziła na scenie Call of Duty w Polsce. Podczas finałów Ligi Cybersport w Łodzi BVG zajęło czwarte miejsce, dziś w Poznaniu zaledwie miejsca 5-6. Większość członków drużyny nie zamierza kontynuować swojej przygody z graniem.
Kto zostanie nowym drużynowym kolegą cOwa?
Źródło: własne
#118 | LeVy
2009-10-24 14:12:04
#120 | NEC
2009-10-24 15:06:11
#121 | tybek
2009-10-24 18:29:38
#122 | gORLES
2009-10-25 08:54:24