To już koniec - podsumowanie

Ocena końcowa

Nadszedł czas na najważniejszy moment - czyli ocenę końcową. Zaczniemy od zalet. Bez wątpienia największą zaletą jest wielkość podkładki. Wymiary Mantisa odbiegają od standardowych norm, do których już przywykliśmy. Nie musimy się już martwić o to, że wyjedziemy myszą poza pada. Warto także wspomnieć o przyczepności podkładki do podłoża - zapewniam, że na pewno nie drgnie, nawet gdy będziemy wykonywać bardzo ekstremalne ruchy naszym gryzoniem. Po trzecie - tkanina - zastosowanie Fibertka jako górnej warstwy jest najlepszym rozwiązaniem, które można zastosować do produkcji szmacianek.

Wyjątkowo dużym plusem jest 24-miesięczna gwarancja oraz wsparcie techniczne gwarantowane przez serwis Multimedia Vision. Ostatnią z zalet jest na pewno możliwość wyboru wersji podkładki. To dość niespotykane zjawisko w "świecie" podkładek materiałowych. Jest to idealna podkładka do grania. Jedna z najlepszych "szmat" na jakich miałem przyjemność grać.

Niestety nie ma rzeczy idealnych. Wadą na pewno jest cena podkładki, 109 złotych za pada materiałowego to dość dużo, biorąc pod uwagę produkty konkurencyjne. Można także się przyczepić do grubości - jednak to jest kwestia nadzwyczaj sporna, jak już wcześniej wspomniałem, masywniejsza podkładka lepiej trzyma się biurka, z drugiej jednak strony prawie półcentymetrowa grubość Mantisa może przeszkadzać w grze. Przyczepić się można także do braku jakichkolwiek dodatków, których jest pełno w "plastikowej" konkurencji.

Ocena ogólna. Pod uwagę brałem przede wszystkim stosunek ceny do jakości. Mimo tego, że trzeba wyłożyć "trochę" więcej pieniążków na Mantisa niż w przypadku innych szmacianek, to jednak nie zawiedziemy się na jakości, za którą jak wiadomo, słono się płaci. Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z tego produktu Razera i polecam go każdemu miłośnikowi "szmacianek". Sądzę, że pad znajdzie także swoje uznanie wśród fanatyków podkładek plastikowych. Ocena ogólna: 9/10!