Podsumowanie
Oględziny i testy praktyczne już za nami, pora więc zebrać wszystkie spostrzeżenia w całość i wystawić słuchawkom SteelSeries Siberia Neckband odpowiednią notę. Decydując się na zakup tego modelu jesteśmy informowani przez producenta o wszechstronności zastosowań w jakich Siberie mają zaspokajać nasze potrzeby. Słuchawki kuszą potencjalnych nabywców efektownym wyglądem oraz niestandardowym umiejscowieniem pałąka łączącego muszle na karku. Jednak czy te w gruncie rzeczy mało istotne w użytkowaniu słuchawek elementy warte są swojej ceny?
|
Trzy ujęcia na pożegnanie Siberii
|
Siberie co prawda nie powodują bólów uszu, jak to bywa w przypadku innych konstrukcji "na kark", ale zjeżdżają z głowy, co zmusza użytkownika do częstego poprawiania ich pozycji na głowie. Nie wyobrażam sobie korzystania z nich na mieście, gdyż co pół minuty lądowałyby na szyi, a obwód mojej głowy nie należy do najmniejszych. Jedyną opcją jest tutaj zapuszczenie sobie włosów i spięcie ich w kucyk, na którym opierałby się pałąk.
Dźwięk generowany przez przetworniki Neckbandów może nie jest zbyt wierny, ale podbite basy i soprany sprytnie tuszują te niedociągnięcia, dzięki czemu przeciętny użytkownik nie będzie miał powodów do narzekania. Przy odsłuchu na wyższych poziomach głośności zostaniemy całkowicie odseparowani od dźwięków zewnętrznych, co z pewnością spodoba się stałym bywalcom imprez LAN-owych. Nieco gorzej jest z mikrofonem, który jakością przechwytywanego dźwięku porównywany może być jedynie do produktów z najniższej półki cenowej.
Kwestia kabli przyłączeniowych została w Siberiach rozwiązana praktycznie bezbłędnie. 1.2 metrowy kabel idealnie spisze się podczas odsłuchu z urządzeń przenośnych. Gdy przyjdzie potrzeba podłączenia zestawu do tylnych wejść PeCeta, skorzystać możemy z 1.5 metrowego przedłużacza z pilotem. Tutaj warto zwrócić uwagę na brak wyłącznika mikrofonu, przez co nasi kompani z drużyny usłyszą mamę wołającą na parówki, a porą jesienno-zimową narażeni będą na wysłuchiwanie naszego kaszlu.
Ostatecznie przyznaję słuchawkom SteelSeries Siberia Neckband siedem punktów. Na obniżenie oceny miały wpływ takie czynniki jak niska jakość mikrofonu, słaba przyczepność do głowy oraz zbyt wysoka cena w stosunku do oferowanych możliwości. Na zestaw powinny zwrócić uwagę osoby często korzystające z czata głosowego XBOX Live oraz ludzie, którzy podczas wyboru sprzętu stawiają design na pierwszym miejscu.
SteelSeries Siberia Neckband |
OGÓLNE |
|
Producent |
SteelSeries |
Strona www producenta |
|
Cena |
208-250zł |
Gwarancja |
24 miesiące |
DANE TECHNICZNE |
|
Pasmo przenoszenia słuchawek |
18 - 28.000 Hz |
Pasmo przenoszenia mikrofonu |
80 - 15.000 Hz |
Skuteczność sluchawek |
104 dB |
Czułość mikrofonu |
-42 dB |
Typ obudowy |
otwarta |
Długość kabla |
1.2 + 1.5 = 2.7m |
Wtyk |
3,5mm mini-jack |
ZALETY |
|
|
+ Nowatorska stylistyka |
WADY |
|
|
- Zjeżdżanie z uszu |
OCENA KOŃCOWA |
|
|
7 /10 |
#41 | gbz
2008-07-24 13:59:06
#42 | sas793
2008-07-24 16:14:06
Dobra recenzja [+]
i nic więcej do powiedzenia nie mam :P
#43 | vicek
2008-07-24 16:21:58
#44 | gbz
2008-07-24 16:42:36
#45 | vicek
2008-07-24 17:03:59
bo KAZDA osoba, z ktora rozmawialem na ich temat, narzekala na spadanie/zsuwanie sie...
#46 | gbz
2008-07-24 17:46:33
a co do samych sluchawek to wszysto by bylo cacy gdyby nie kosztowaly 250 a np 150 bo tyle sa warte
#47 | vicek
2008-07-24 17:54:11
#48 | Matador
2008-07-24 22:09:16
#49 | gbz
2008-07-24 22:12:49