OQO - komputer w kieszeni
O miniaturyzacji komputerów mówi się od dawna. Już komunikatory Nokii miały do tego służyć, także słynne Blackberry. Jednak czy te urządzenia spełniały wymagania wybrednego użytkownika czy tylko służyły do odbierania poczty? Kilku byłych projektantów laptopów z firmy Apple wpadło na genialny pomysł - skoro mamy malutkie urządzenia pokroju iPod, BlackBerry, PocketPC to dlaczego nie można upchnąć tego wszystkiego w jedną całość i stworzyć mianiaturowy, przenośny komputer? Jak się okazało - można.
Urządzenie nazywa się OQO, co oznacza - oh-que-oh. Wymiary są imponujące - 12,5 cm długości, 8,6 cm szerokości, a grubość to niecałe 2,5 cm! Problemem doskwierającym użytkownikom jest czytelność ekranu. Rozdzielczość 800/480 nie jest wymarzona dla takiego monitorka. Jednak zawsze można strony internetowe ręcznie powiększyć - większość programów ma także wbudowane takie opcje.
Klawiatura i myszka to zawsze w takich urządzeniach zmora. Na pewno graczom nie spodobają się także obecne. Klawiaturze można zarzucić tylko i wyłącznie fakt, iż część numeryczna stworzona została w stylu numerów telefonicznych. Czyli od góry zaczyna się 1,2,3. Dla osób obytych z normalnymi będzie to niemiła niespodzianka. Myszka jest szalenie niepozorna. Początkowo stwierdzić można, że ta czarna kropka między literami, a klawiaturą numeryczną to jakaś naklejka. Wciskamy, kierujemy w stronę, jaka nas interesuje i zatwierdzamy przyciskiem znajdującym się po lewej stronie klawiatury. Proste? Jednak jeśli dalej to byłoby dla Was problemem to zawsze można podłączyć własną, starą mysz, a nawet klawiaturę! Nie jest to jednak rozwiązanie dla ludzi podróżnych :).
Nie jest to produkt skierowany dla graczy. Mimo iż zasilany 1GHz chipem, nie spodziewajcie się, że Wasze strzelanki będą posłusznie śmigały. Wystarczy do wszystkich aplikacji internetowych, dokumentów, baz, programów, a także do mniej wymagających gier. Niewskazane są także programy typu Photoshop, które są strasznie pamięciożerne. Urządzenie posiada 256 MB pamięci RAM, której nie można rozszerzyć. Także dysk twardy nie należy do gigantów - tylko 20 GB, ale czego można się spodziewać po takim miniaturowym komputerze?
CD-Rom. Jaki CD-Rom? Nie ma obecnie takiej możliwości aby w tak małe urządzenie wpakować odtwarzacz płyt. Jedynym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w FireWire za cenę 75 dolarów.
Jakie kolejne wady? Bateria działająca 2,5 godziny oraz cena - 2000 dolarów. Jednak jakby nie patrzeć projektanci Apple'a stworzyli niezwykle atrakcyjne urządzenie dla ludzi, którzy biegają z miejsca na miejsce. Zapewne businessman woli kupić taki gadżet, znacznie podnoszący prestiż (niecodziennie ktoś wyciąga komputer z kieszeni), jednak każdy gracz rozważy kupno porządnego laptopa. A jakie jest Wasze zdanie?
Źródło obrazka: NYTimes.com
#0 | Empty | BF
2004-10-13 18:22:10
#0 | JuiCe
2004-10-13 18:25:04
#0 | Nikon
2004-10-13 18:32:53
#0 | MerT
2004-10-13 18:54:31
#0 | Suprise himself
2004-10-13 19:09:29
#0 | k4r3n1n
2004-10-13 19:19:22
#0 | Krypton
2004-10-13 19:56:13
#0 | wojtu
2004-10-13 20:17:08
#0 | forest
2004-10-13 20:43:22
#0 | Krypton
2004-10-14 00:00:38
#0 | k4r3n1n
2004-10-14 09:02:27
#0 | obni
2004-10-14 11:40:16
#0 | Krypton
2004-10-14 11:50:57
#0 | k4r3n1n
2004-10-14 12:59:17
#0 | Krypton
2004-10-14 13:59:40