Konstrukcja
Wiemy już, jak słuchawki Logitech Digital Precision PC Gaming Headset sprawują się w powszechnych zastosowaniach, pora więc przyjrzeć się bliżej wyglądowi zewnętrznemu, zastosowanym materiałom oraz zapoznać się z ergonomią użytkowania i pojawiającymi się w międzyczasie usterkami.
Styliści Logitecha odwalili kawał dobrej roboty / fot. - Matador |
Stylistyka testowanego dziś zestawu jest nowoczesna i dość oryginalna. Widząc produkt Logitecha na półce, na pewno zwrócimy na niego uwagę. Również na głowie użytkownika słuchawki prezentują się całkiem nieźle, na pewno nie pomylimy ich z żadnym konkurencyjnym produktem. Niestety początkowy entuzjazm wystawiony zostanie na próbę, gdy weźmiemy Logitechy we własne ręce. Twarde obicia poduszek wykończone niskiej jakości tworzywem imitującym skórę, niedbale wykonane zgrzewy pałąka łączącego dwie słuchawki, oraz delikatne łączenia jacków z kablem jednoznacznie wskazują na to, że wysoka jakość wykończenia nie była dla konstruktorów priorytetem.
Pozłacane końcówki oraz delikatne łączenie z kablem - dwie skrajności/ fot. - Matador |
Jeśli chodzi o wygodę użytkowania, to będzie ona wysoce zależna od obwodu głowy oraz wielkości uszu użytkownika. Pałąk, który w przypadku tej konstrukcji znajdować się będzie na karku gracza, pozbawiony jest jakiejkolwiek regulacji, dodatkowo jego spodnia część jest źle wykończona, co przy dłuższej rozgrywce może nawet spowodować zadrapania na szyi. Osoby o większych głowach będą odczuwać dokuczliwy nacisk twardych poduszek, z kolei użytkownicy z mniejszymi czaszkami borykać się mogą z bólami uszu, gdyż brak docisku do głowy sprawi, że cały ciężar konstrukcji oprze się właśnie na uszach, które dodatkowo uwięzione zostaną w otworze przeznaczonym do wentylacji.
Uszy Pieska Leszka są niekompatybilne ze słuchawkami Logitecha / fot. - Matador |
Mikrofon w zestawie Logitecha przytwierdzony jest na stałe do prawej słuchawki, za pomocą krótkiego obracalnego ramienia pozbawionego możliwości wyginania. Sam mikrofon znajdujący się na końcu ramienia nie ma jakiejkolwiek osłony w postaci chociażby prostej gąbki, co najprawdopodobniej jest przyczyną wyłapywania odgłosów otoczenia.
Potencjometr na kablu nie jest ani wygodny, ani wytrzymały. / fot. - Matador |
Pilot zintegrowany z kablem wyposażony został w praktyczny zaczep umożliwiający przypięcie go do paska lub kieszeni. Za jego pomocą możemy regulować poziom głośności oraz wyłączać mikrofon. O ile wyłącznik mikrofonu działa bez zarzutów, to o regulatorze głośności ciężko napisać coś pozytywnego. Pokrętło jest niewygodne, a po kilku tygodniach w moim egzemplarzu jeden z kanałów zaczął momentami grać ciszej i słuchawki grają teraz równo tylko przy kilku ustawieniach regulatora.
Zewnętrzna karta dźwiękowa USB - zdecydowanie najciekawszy element zestawu / fot. - Matador |
Ostatnią kwestią wartą odnotowania jest właściwa klasyfikacja produktu Logitecha według budowy. Duże poduszki okalające ucho oraz otwór umożliwiający wentylację wskazywałyby na budowę półotwartą, często stosowaną w konstrukcjach z wyższej półki. Jednak zakładając zestaw Digital Precison szybko zorientujemy się, że działa zupełnie tak jak słuchawki o budowie otwartej, gdyż gąbka nałożona na osłony membran styka się bezpośrednio z małżowiną uszną. Reasumując - słuchawki Logitech Digital Precison PC Gaming Headset to słuchawki otwarte w wymyślnej obudowie przypominającej konstrukcje półotwarte, przy czym duże poduszki okalające ucho w połączeniu z gąbką zasłaniającą małżowiny powodują jedynie zwiększone nagrzewanie się głowy użytkownika.