Piątego maja ma się odbyć głosowanie w parlamencie europejskim dotyczące dostępności do Internetu. Pomysł wydaje się bardzo kontrowersyjny i oznaczałby spore ograniczenie naszej wolności. Jednak nie wszystko jeszcze stracone.
Unia Europejska planuje wprowadzić ustawę dotyczącą Pakietu Telekomunikacyjnego. Wprowadzone w nim zmiany sprawiałyby, że Internet straciłby swoją główną zaletę – ogólno dostępność. Sytuację można by przyrównać do telewizji, gdzie wykupujemy pakiety różniące się wyborem kanałów. Podobne rozwiązanie znalazłoby się w sieci. Operator zaopatrywałby nas jedynie w pakiet zezwalający nam dostęp jedynie do części stron i usług. Kontrolowałby w ten sposób nasze poczynania i dyktował, jakie strony możemy oglądać.
Co to by oznaczało? Po pierwsze, mniejszą swobodę działania i możliwości. Po drugie, to byłby bolesny cios zadany właścicielom mniejszych stron czy też firm. Istnieje zawsze ryzyko, że "pakiet" nie obejmie naszego portalu, a co za tym idzie, nie trafi on do wielu użytkowników. Sprawi to, że nawet jeśli będziemy posiadali ciekawe forum tematyczne, bądź małą i profesjonalną firmę, to spore grono osób nie będzie wiedziało w ogóle o jego istnieniu.
Klamka na szczęście jeszcze nie zapadła i wciąż jesteśmy w stanie wpłynąć na głosowanie. Możemy napisać mail do któregoś z Eurodeputowanych z prośbą o głosowanie przeciw tej ustawie. Drugim działaniem jest rozsyłanie strony będącej ogólnoeuropejskim apelem w tej sprawie – Blackout Europe. To już niepierwsza sytuacja, kiedy blokowana jest pewna zawartość internetu. Wystarczy wspomnieć tutaj zakaz używania Skype na iPhone'ach w Niemczech czy też brak możliwości oglądania na wielu portalach(w tym YouTube) teledysków muzycznych poza terenem Stanów Zjednoczonych.
Źródło: Blackout Europe