Niedawno pisaliśmy o stumilionowym, sprzedanym egzemplarzu konsoli Nintendo DS. Teraz wiemy, że producent ma podwójny powód do świętowania. Oprócz przenośnego sprzętu, sukces zaliczył też next-genowy Wii, trafiając do 50 milionów klientów na świecie.
Ten imponujący wynik został osiągnięty po zaledwie 28 miesiącach, gdy Play Station 2 rozeszło się w takiej samej liczbie po 34. Nie tylko czas, w jakim tego dokonano, jest wyjątkowy, ale też sama ilość rozprowadzonych egzemplarzy. Dla porównania, Xbox 360 wylądował "zaledwie" u 28 milionów użytkowników, a Play Station 3 w 21 milionach domostw.
Jak powszechnie wiadomo, Wii nie grzeszy ani grafiką, ani wydajnością. Nie trafiają na nie wszystkie głośno zapowiadane hity na next-geny oraz pecety. Zamiast tego otrzymujemy prosty obraz, przeciętną moc obliczeniową oraz świetną zabawę. Widocznie wymachiwanie Wii Remote przynosi ludziom więcej frajdy aniżeli Padem od konsoli Microsoftu, czy też Six Axisem od PS3. Sprzęt Nintendo powodował euforię tłumu jeszcze przed jego premierą, a w pierwszym dniu sprzedaży rozeszły się wszystkie egzemplarze. A teraz widać, że jej popularność wcale nie maleje. Zamiast tego staje się coraz większa i pozwala z ręką na sercu przyznać, że jest to jeden z największych fenomenów branży elektronicznej w ostatnich latach.
Źródło: purePC
#1 | Estaloth
2009-03-27 15:39:43
#2 | bdn
2009-03-27 16:19:04