Światowy gigant przemysłu komputerowego – IBM rozpoczął badania i opracowywanie nowego procesu technologicznego. Tworzone przez niego 28 nanometrowe układy charakteryzowałyby się zwiększeniem wydajności i obniżeniem zużycia energii.
Nowy proces technologiczny byłby rozwinięciem obecnie produkowanych 32 nanometrowych układów. Innymi słowy, niepotrzebnym będzie budowanie zupełnie nowych podzespołów pod 28nm, tylko będzie on korzystał w dużej mierze z tych wykorzystywanych wespół z 32nm. Według IBM nowy proces będzie się charakteryzował o 40% większą wydajnością w stosunku do obecnie używanych 45nm chipów i o 20% mniejszym zużyciem prądu. Dzięki temu znalazłby szerokie zastosowanie w urządzeniach przenośnych, które mają ograniczony zapas energii.
Sceptycznie o przedsięwzięciu wypowiada się inna znana firma – Intel Corporation. Twierdzi, że proces 28nm nie ma sensu ze względu na owe przejście nie o pełny "cykl". Otóż kolejnym po 45 i 32nm powinna być technologia 22-nanometrowa. Według największego producenta procesorów na świecie, to niepełne przejście sprawiłoby więcej problemów aniżeli pożytku. Musiałoby korzystać ze zmodyfikowanej architektury 32 nanometrowej, co mogłoby się okazać nie do końca trafne.
Czy obawy Intela staną się prawdziwe, dowiemy się w 2010 roku, kiedy przewidywana jest premiera procesu technologicznego 28nm. Na razie, czekamy jednak na procesory 32 nanometrowe, których premiera zbliża się wielkimi krokami.
Źródło: TweakTown