Pierwsze wrażenia

Dostosuj

Pierwsze wrażenia

Jak przystało na większość produktów reklamowanych jako „niezbędnik pro-gamera”, Steelpada 4s dostajemy zapakowanego w ładne i eleganckie, tekturowe pudełko, którego tylnią stronę zdobią różnorakie rekomendacje prasy, czy sławnych ludzi powiązanych z eSportem. . Moją uwagę na początku zwróciły jednak nie owe napisy, ale jego niewielkie gabaryty – nie przyglądając się wcześniej wymiarom podkładki w Internecie, spodziewałem się otrzymać pada dosyć dużego. Moje oczekiwania się jednak nie spełniły – większy brat Steelpada 3S nie jest na pewno produktem z serii XXL, a nawet XL. Jest niewiele większa od przeciętnej szmacianki ze sklepu komputerowego, co mi osobiście w niczym nie przeszkadza i myszka ani razu nie opuściła jej powierzchni, lecz dla graczy używających bardzo niskich czułości myszki i lubiących zataczać duże okręgi po biurku, może to być nie lada problemem.

Na początek wrażenia ogólne dotyczącego samego 4s- jak zapewne każdy wie, pad posiada dwie, identyczne powierzchnie przeznaczone do gry, nie różniące się od siebie zupełnie niczym (może po za jednym szczegółem – jedna z nich nie posiada małego logo firmy umieszczonego na dole :)). Całość wykonana jest ze specjalnego aluminium, które ma spowodować brak jakiegokolwiek tarcia podczas przesuwania myszką po powierzchni. Muszę przyznać, że spełnia to swoje zadanie wyśmienicie –tarcia po prostu nie ma, ale ... tylko przy myszce podklejonej teflonowymi ślizgaczach odpowiedniej grubości! No właśnie, niestety bez przyklejonych do naszego gryzonia teflonowych ‘plasterków’ nie ma mowy o zabawie ze „Steelem 4s”, ponieważ podczas ruchów usłyszymy jedynie niemiłe dla ucha zgrzytanie, a nasza dłoń poczuje lekki, nieprzyjemny opór, o którym z pewnością przekonał się niejeden z nas i wie, że nie jest to miłe. Dodatkowo w momencie tegoż zgrzytu zaczynamy uświadamiać sobie, jak bardzo skraca się żywotność naszej podkładki z każdym kolejnym ruchem myszki. Po prostu aluminium ma to do siebie, że niestety lubi się po pewnym czasie ścierać i nawet fakt, iż dzięki Steelpadowi 4s posiadamy dwie powierzchnie, nie uchroni nas od ich szybkiego zniszczenia.
Tak więc specjaliści SteelSeries w większej części odrobili swoje zadanie – gra się naprawdę rewelacyjnie! Nie ma mowy o żadnych skokach kursora, ślizg jest naprawdę piękny, dokładny i precyzyjny. Podkładka w pewnym sensie kontroluje naszą myszkę, nie pozwalając jej ślizgać się w stu procentach bez oporu, jak w przypadku Funca, ale jest to bardzo dobre i na pewno spodoba się każdemu. Z drugiej strony jednak, myszka bez ślizgaczy nie będzie dobrze współpracować z tym produktem, co niestety zmusza nas na dodatkowe wydatki co pare miesięcy, gdyż teflon nie lubi długo pozostawać „jak nowy” po podklejeniu naszego gryzonia. Jest to niewątpliwie największa wada produktu, która rzutuje w znacznym stopniu na jego ocenę końcową.

Przejdźmy dalej - oprócz podkładki w pudełku znajdziemy również specjalną, wykonaną z delikatnej pianki matę, którą kładziemy blacie biurka, a jej zadaniem jest trzymanie podkładki nieruchomo podczas ruchów myszką i jednoczesnym naciskaniu na pada naszą dłonią. W praktyce mata sprawuje się świetnie – nie pozwala podkładce przesunąć się nawet o pół milimetra, co owocuję odczuwaniem pełnego komfortu podczas pracy i gry na komputerze. Jeśli chodzi o jej wykonanie, producenci spisali się również świetnie – po włożeniu jej pod podkładkę otrzymujemy ciekawe połączenie, miło zdobiące nasze biurko. Mówiąc o zdobieniu, nie da się tutaj nadmienić, iż SteelPad 4s jest faktycznie naprawdę piękny, gustowny i ... seksowny! J Przytoczony we wstępie cytat Angela nie jest moim zdaniem w ogóle przesadzony – 4s nie tylko świetnie sprawuje się jako pole do popisu naszego sensora, ale również jako niewątpliwa ozdoba naszego biurka czy miejsca pracy z komputerem!

Oprócz maty, w zestawie znajdziemy również cieniutki pasek ‘pad-sufers’, służący do przyklejenia go na standardowe ślizgacze myszki co ma na celu poprawienie jej ślizgu. Owszem, jest on bardzo przydatny ale ... na krótką metę – ściera się bardzo szybko i nie ma mowy o zastąpieniu przez niego zwyczajnych, porządnych, grubości paru milimetrów teflonowych skatez’ów.

Jeśli chodzi o jakość wykonania, nie mogę tutaj nic zarzucić producentom, gdyż całość stoi na najwyższym poziomie. Wszystkie krawędzie, wcięcia oraz owalne fragmenty podkładki są zrobione bardzo, naprawdę bardzo precyzyjnie, nigdzie nie widać żadnych braków czy też słabo dokończonych elementów. W lewej dolnej części widnieje małe, gustowne logo, które niewątpliwie zdobi całość i nadaje pewnego smaczku.




Wstęp | Pierwsze wrażenie | 4s vs myszki i gry | Komfort używania | Podsumowanie

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

8109 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.