Dwa dni temu, przy okazji dyskusji na temat możliwości zrezygnowania z turnieju NFS przez twórców HLC, poruszony została temat przeprowadznia przez skład Heyah oddzielnego turnieju dla gier EA. Szanse na taki obrót sprawy wzrosły znacznie, kiedy światło dzienne ujrzała informacja na temat organizowania przez HLC turnieju w trzecią część Red Alert. Wiele osób zastanawia się jednak teraz, co HLC zrobi z Call of Duty? Postawi na 4 czy na 5? Już teraz wiemy, że decyzja należy tylko do graczy.

Emocje związane z nową częścią Call Of Duty widać na eSports.pl na każdym kroku. Najważniejszym punktem wszystkich dyskusji jest oczywiście kwestia wprowadzenia CoD: WW na przyszłoroczne turnieje w Polsce. Cała scena zastanawia się, która odsłona tej kultowej strzelanki będzie "obowiązująca" w roku 2009. Większość komentarzy zdaje się iść w stronę opinii, że to od organizatorów zależeć będzie, w którego CoDa będzie się grało w Polsce już za kilka miesięcy. Wiele osób to właśnie w decyzji administratorów lig pokłada nadzieję, na rozwiązanie tego sporu.

Organizatorzy zdają się jednak patrzeć na to zagadnienie całkiem inaczej. Jedna z najlepiej poinformowanych osób w składzie HLC utrzymuje, że to wyłącznie od sceny zależeć będzie, w którą część CoD przeprowadzone zostaną eliminacje. Nasz informator zwraca uwagę na fakt, że premiera gry miała miejsce dopiero dwa tygodnie temu i najbardziej o przyszłości World At War zadecydują wyniki sprzedaży. Jeśli gra się dobrze sprzeda i dużo osób będzie w nią grało, to powstanie równie duża scena, jak w przypadku CoD 4. Wtedy z pewnością nikt się nie będzie wahał. W HLC nie brakuje  także obaw, że nowa odsłona jednak nie dorówna swojemu poprzednikowi. Jeśli na początku stycznia dobrych i aktywnie grających zespołów CoD: WW będzie około piętnastu, to z pewnością organizatorzy nie zabiorą się za przeprowadzenie kwalifikacji na tej platformie.

O tym, które Call Of Duty zobaczymy za niecały rok podczas kolejnej Ostatecznej Rozgrywki, dowiemy się zatem w okolicach stycznia. Do tego czasu, to gracze odpowiedzą na pytanie, którego CoDa jest lepiej pozostawić przy "gamingowym życiu". Jeśli sygnał wysłany przez scenę będzie wyraźny, wtedy World At War może w ogóle nie zagościć na liczących się LANach.