Zmiany trenerskie w KTF
Kilka dni temu koreański team KTF MagicNs ogłosił, że zwalnia z pełnienia obowiązków trenera Chul Kima, ze względu na brak większych efektów jego pracy. Teraz, po pięciu dniach "wakacji" dla graczy, menadżerowie zespołu zatrudnili nowego - Lee Jaehoona. Jest on ex-progamerem w grze FIFA, w której to zdobył ponad 20 tytułów, w tym słynny "Syncmaster Championship" w 2004.
Zarządcy zespołu KTF uważają, że Lee Jaehoon jest najlepszym kandydatem na stanowisko trenerskie, zwłaszcza, że był asystentem Chul Kima i posiadł już spore doświadczenie w prowadzeniu drużyny. Znajomość zawodników też bez wątpienia ma znaczenie. Dodatkowo posiada swój wymierny wkład w program szkoleniowy zespołu, który przyniósł w bieżącej Prolidze dobre efekty. KTF w ostatnich dwóch rundach straciło szanse na awans do play-offów. Inne zespoły nie uznały by tego za wielką porażkę, szczególnie jeśli w minionym sezonie były tak słabe jak MagicNs. Niestety, były trener postawił sobie za cel wprowadzenie składu do finałów przed końcem 2008. Ciekawe, czy podobne założenie postawił przed sobą Lee JaeHoon.
Nowy szkoleniowiec tak skomentował całą sytuację: "W naszym zespole mamy wielkich graczy. Jednak musimy zreformować i zmienić wiele, wiele rzeczy. Od następnego sezonu będziemy włączać nowe metody szkoleniowe, by już z powodzeniem zacząć start w przyszłych rozgrywkach.". Jeżeli dobrze wykorzysta atmosferę "nadziei" w drużynie, może mu się udać stworzyć silny stabilny skład. Warto nadmienić, że KTF jest znane z promowania konkurencji pomiędzy własnymi zawodnikami, a wszystko po to aby lepiej przygotować zawodników do zwyciężania. Być może nowy menadżer odkryje wśród drugiego zespołu inne gwiazdy z potencjałem Flasha.
mymym
#1 | bolksTV
2008-07-28 19:10:50
zmiana trenera moze okazac sie zatem hamulcem w rozwoju druzyny...
z drugiej strony ciezko nie zauwazyc charakterystycznych dla tej decyzji elementow koreanskiej mentalnosci. stary trener powiedzial, ze w trzy lata doprowadzi team do play-offow. mijaja trzy lata, play-offow nie ma. sam trener nie protestuje, nie prosi o druga szanse. rezeygnuje z prowadzenia zespolu, a na jego miejsce wybrany jest nastepny :)
#2 | sajrus
2008-07-28 21:01:04