Autor: Anator - 2008-08-31 22:55:59
Yayba i jego szansa na pokonanie pro
Wreszcie, po wielu pojedynkach w ramach Spirit Tournament, doczekaliśmy się zwycięstwa foreignera nad progamerem. Dokonał tego przynajmniej jeden zawodnik i dzięki znakomitej swej postawie w całym turnieju ma ogromne szanse by wyjechać do Korei i parać się już całkowicie profesjonalnym gamingiem. Na stronie SCForAll (organizator Spirit Tournament) pojawiły się VODy z showmeczów CastrO z Pushem, NonYego ze Strictem i Yayby z Neelem.
Push, Neel i Strict nie są zbyt znani na SCenie. Od kilku miesięcy jednak są progamerami. Grają co prawda w drugich zespołach swoich drużyn, ale możliwość wejścia do pierwszego składu i perspektywa występów w MSL czy OSL na pewno musi budzić szacunek. Trudno więc było sądzić, że pojedynki z graczami spoza Korei będą jakimś wyzwaniem. A jednak.
Spoiler
Był to bardzo ekscytujący mecz. Zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony. Yayba rozpoczął od FE, z kolei Neel od trzech hatchery. Protoss starał się techować w stronę templarów, lecz Zerg dzięki szybkim zerglingom w porę się zorientował. Skontrował ową zagrywkę Mutaliskami i Lurkerami, dodatkowo świetny multi-tasking, jak i makro, Koreańczyka pozwoliło mu wygrać tę jakże wyrównaną potyczkę.
Yayba vs. NeelSpoilerCastrO rozpoczął spotkanie od szybkiego rusha zerglingami, dzięki dobremu mikrowaniu dostał się do maina Pusha i zniszczył mu ogromną ilość probe'ów, co jak na początek gry jest niewyobrażalną stratą. Potem tylko Zerg dołożył następne hatchery, zbudował Lurkery i spokojnie masował hydry wiedząc, że ma dużą przewagę. Chwilę później zaatakował robiąc także dropa i na ekranie pojawiło się gg.
CastrO vs. PushSpoilerNa koniec NonY grał z terrańskim progamerem. Amerykanin zaczął od fast expanda, tak samo jak Koreańczyk, więc początek był względnie spokojny. Protoss w międzyczasie zatechował w stronę reaverów, by chwilę później zacząć budowę Carrierów. Niestety zbyt szybko ujawnił swoją taktykę i progamer choć nieco spóźniony zdołał się obronić Goliathami. Lecz jeśli spojrzeć na całą grę, to jednak opóźnienie progamera miało dla niego przykre konsekwencje, w postaci przegranej. Dobre macro pozwoliło NonYemu zdobyć przewagę ekonomiczną, a od tego niewiele brakowało do zwycięstwa. W końcu po kilku potyczkach Amerykanin ogrywa Stricta.
NonY vs. Strict
Długo trzeba było czekać by któryś gosu spoza Korei potrafił pokonać progamera. Oczywiście nie byli to przeciwnicy z górnych pozycji koreańskiego rankingu KeSPA. Jednak warto zauważyć, że dopiero gdy organizatorzy Spirit Tournament zaczęli zapraszać członków koreańskich drużyn B, foreigners mogli wygrać w ogóle jakiś showmecz. Choć trzeba przyznać, że dzięki takim zabiegom spotkania są bardziej wyrównane. A jest to najlepsze dla nas, czyli widzów, bo zyskuje na tym przede wszystkim poziom widowiska.
scforall
#1 | dnl
2008-08-31 23:43:11
chyba, ze ten srodkowy akapit jest tam wsadzony z dupy (bo tak to wyglada)
#2 | akodo_ryu
2008-09-01 00:18:53
#3 | linx0r
2008-09-01 00:43:14
#4 | sajrus
2008-09-01 01:21:09
#5 | PdL
2008-09-01 07:18:24
szkoda yayby czekalem na niego ale bez walki sie nie dal :P
#6 | Anator
2008-09-01 10:31:41
#7 | wzf | yeltzyn
2008-09-01 13:14:16