Wywiad

kAzu: Bla, bla, bla o sobie?

overeq: Nazywam sie Bartosz Skrzypiec, mam 17 lat, uczę się w liceum profilowanym, coś jeszcze? Mieszkam w Warszawie która jak się okazuje jest totalnym zadupiem i wsia :E

Dobrą odpowiedzią na bedzię to że pozostałe miasta to większe zadupia :)

Więc może niektórych zdziwie, ale nie mam co robić w ciągu dnia, a akurat wypadło na taką porę że mialem niemiłosiernego doła więc pk jako gra która mi sie bardzo podoba była lekarstwem na ten smutek, a do pozostalych powodów należy oczywiscie możliwość wykazania się i powiększenia portfela.

Nie przestraszyłem sie go bo widziałem go juz wcześniej na L4F, a co do wygladu mess'a to już nie jednego takiego widziałem, ale powiem że jest sie kogo bać :)

1 miejsce wymaga dużej ilości treningu. W jaki sposób udało ci się uzyskać taką formę po 1 tygodniu sparingów?

Jak już pisałem wyżej mialem doła i każda godzina była dla mnie bolesna, wiec każdy możliwy czas spędzałem ćwicząc w pk, w soboty i niedziele potrafilem ćwiczyć od 9 rano do 2 w nocy, ale co fakt to fakt zawsze były jakieś pogaduszki na ircu albo gg. Poprostu miałem tajną broń :D

Oczywiście, gdyby nie czas spędzony przy q3-cpma i qw było by napewno trudniej i nie wiem czy w ogole gral bym w pk, no ale gralem i jest bajerka :)

Nazi punks fuck of O_o

Jeśli chcesz usłyszec pochwałe, nie usłyszysz jej, ale co do zje*ow to też ich nie będzie. Organizacja była taka jaka powinna być na każdym turnieju :)

My obaj wiemy (kAzu/overeq) jak było. Głowni organizatorzy kazali messowi wybierac (co do uczestnictwa w d3 lub pk [obydwa mecze w tym samym czasie] - dop. redakcji), dogadaliśmy się co do drugiej mapy i graliśmy. Trochę dobrze, trochę nie dobrze, wynik mogł być inny i naprzykład nie było by mnie tu teraz :- )

Dól przeszedł więc narazie nie trenuje, przed większymi imprezami znowu bedę się zagrywal, a narazie wchodze sobie na chilloucie na server i gram, chociaż czasem ustawiam się z jakąs arystokracją na ircu :)

No niech ci będzie: zyz, gopher, burnie, zhrance, moester i wielu wielu innych. Póki co nie gram z messem :DDDDDDD

Niekoniecznie. Z pierwszymi 3 (zyz, gopher, burnie) wygrywam bez problemu bo póki co grają krótko. Tydzien, może dwa, ale ja sam w sumie nie ćwiczylem wiecęj. Co do zhrance i moestera to trudno bywa. Ostatni mój wynik z moesterem na psycho to jakieę 30:20 więc nie jest mi smutno bo on grał na pingu 30, a ja na 80 :E

Bylo tego pare, ale na dzień dzisiejszy jestem członkiem United-Forces, oraz w przeziomowego klanu d6 (dzastfrends) :)

Oczywiscie. Dzastfrends to grupa ziomków z osiedla(brzmi gangstersko co? O_o). Najpierw byli to sami ludzie widujacy się w szkole i na podwórku, potem irc, teraz doczekalismy się tajemnicznego, mrocznego, złego www (oczywiście by kAzu) oraz forum na którym wyśmiewamy się nawzajem oraz obśmiewamy innych :) Cos poza tym ? Tak , w skład ekipy wchdzą : yareq, syzmon, guhard, kazu, over(taki smieć), solo aka zardoz, piwoszeq, puniek, antyq, futrzak i y0shi jesli kogos pominołem: "Boże wybacz"