Wilda + PGS = D-Link PGS
Dziś oficjalnie ogłoszono to, co już od jakiegoś czasu było i tak wiadomo. Tym razem tajemnicą Poliszynela było połączenie się Wildy D-Link oraz PGS Gaming. Nie ma co ukrywać, że polityka tych dwóch zespołów była nieco odmienna. Z jednej strony PGS, który dążył do pełnej profesjonalności, klan który przez długie lata był domem dla jednej z najlepszych ekip w historii Counter-Strike 1.6. PGS stawiał tylko i wyłącznie na najlepszych, oraz na topowe gry. Z drugiej zaś strony Wilda D-Link.
Oświadczenia Marcina Sieczkowskiego oraz Mariusza Piasecznego
Marcin "darky" Sieczkowski: Nowy zespół to niespotykana dotąd jakość na polskiej scenie esportowej. Nigdy dotąd żadna drużyna nie miała takich możliwości organizacyjnych i tak szerokiej kadry, którą łączy wspólna pasja, najwyższe umiejętności oraz ogromne jak na młodą scenę sportów elektronicznych doświadczenie. Nasza fuzja to również efekt zaangażowania i determinacji sponsorów, którzy gwarantują nam doskonałe warunki do rozwoju sportowego.
Mariusz Piaseczny, PR manager D-Linka w Europie Środkowo-Wschodniej: Fuzja to między innymi decyzja sponsorów, którzy zdają sobie sprawę, że tak ambitne cele sportowe możemy sobie stawiać tylko wtedy, gdy będziemy działać wspólnie. Ale nowa jakość naszego teamu dotyczyć będzie nie tylko klasy sportowej, ale także nowatorskiego podejścia do budowania wizerunku drużyny. D-Link PGS jako polski team ma być wizytówką naszego kraju za granicą, podobnie jak sportowcy konkurencji „tradycyjnych” dobrymi wynikami promują Polskę w świecie.
Zespół, który zapewne także dążył do tego, aby być w pełni profesjonalnym, lecz także nie bojący się eksperymentować z nowymi graczami, czy też grami. Dziś doświadczenia obu tych ekip oficjalnie zlewają się w jedną całość tworząc nową potęgę na scenie polskiego eSportu - D-Link PGS. Jak mówią sami organizatorzy celem nadrzędnym nowej, blisko stuosobowej ekipie jest walka o czołowe miejsce na europejskiej scenie sportów elektronicznych. Zarządzanie nowo powstałą organizacją spocznie na rękach dawnych działaczy obydwóch drużyn. Głównym menedżerem D-Link PGS został Tomasz "Ethan" Lukas, Maciej "guandi" Śliwiński objął funkcję redaktora naczelnego serwisu internetowego, Marcin "darky" Sieczkowski odpowiada za kontakty ze sceną eSportową, a Maciej "Luki" Lukas - twórca logo, maskotki i całej identyfikacji wizualnej zespołu pełni funkcję administratora serwisu.
D-Link PGS posiada obecnie dziewięć dywizji. Są to drużyny Call of Duty 4, Counter Strike 1.6 kobiet, Defence of the Ancients, FIFA 2008, Need For Speed Pro Street, Pro Evolution Soccer 2008, Quake 3, TrackMania Nations oraz Warcraft 3. Oprócz tego zespół uzyskał stałe wsparcie międzynarodowej agencji public relations Fleishman-Hillard. Jej zadaniami jest doradztwo w kreowaniu wizerunku klanu oraz działaniach komunikacyjnych. Szersza prezentacja D-Link PGS odbędzie się podczas trwania Electronic Sports World Cup (11 i 12 maja w Poznaniu), gdzie multiklan będzie miał swoje własne stoisko. Na zakończenie dodam jeszcze może coś na temat nowej maskotki klanu. Luki, bo tak nazywa się owa postać to wojownik Ninja, symbolizujący waleczność i dążenie do perfekcji. Nie pozostaje mi już nic innego, jak życzyć powodzenia zespołowi D-Link PGS, a Was drodzy czytelnicy zaprosić do dyskusji w komentarzach, na temat tego, czy omawiane zjawisko wpłynie korzystnie na polski eSport, czy też nie.
Informacja Prasowa