The End!
To już jest koniec... nie ma już nic... – tak brzmią słowa jednej z Polskich piosenek, a w newsie tym odnoszą się one do, najprawdopodobniej ostatniego EuroCup’a jaki odbył się w RtCW. Nie jest to pewne, ale patrząc na pomniejszającą się z dnia na dzień scenę i na zanik najlepszych klanów, wnioskuje, że w następnym sezonie zostanie utworzony tylko OpeCup. Czy będzie kolejny sezon dowiemy się zapewne niedługo. Jednak na razie módlmy się aby moje przypuszczenia były błędne :).
Nie ma co jednak na razie rozpaczać. Wręcz przeciwnie powinniśmy się cieszyć, ponieważ szczęśliwie, do końca dobiegł już VIII finał w tej prestiżowej lidze. Jak co sezon mieliśmy możliwość oglądania (dzięki pomocy ToxicGirl) lub też śledzenia ze słuchu (dzięki WarWitch i DeeAy) wielu wspaniałych i ciekawych spotkań, najlepszych klanów RtCW w Europie.
Przejdźmy teraz jednak do wyników, które były trochę bardziej nieprzewidywalne niż w poprzednich sezonach. Jest to o tyle zaskakujące, że nikt z poprzednich zwycięzców nie walczył tym razem o złoto. Jedynie rewind, zeszłoroczny złoty medalista, postanowił trochę powalczyć, przegrywając jednak w półfinałach i tym samym zajmując trzecie miejsce w całych rozgrywkach. W finale spotkały się Surrender or Die i Kreaturen. Wygrał silniejszy a tym razem był to mysod.nl. Z tego co wiem spotkanie było dość ciekawe, ale na raport i sam wynik musimy jeszcze poczekać, ponieważ na razie nikt nie raczył jak narazie przedstawić nam tych dwóch ważnych rzeczy :). No ale jakby nie patrzeć najważniejsze jest to, że wiemy kto został mistrzem VIII sezonu RtCW EuroCup. GG dla tych panów, ponieważ była to nie lada sztuka wygrać z tak bardzo dobrymi i doświadczonymi klanami jak chociażby rewind, czy też UniCon Gaming.
Jednak z całą pewnością mogę powiedzieć, że Kreaturen na swojej drodze spotkało o wiele silniejszych i trudniejszych przeciwników niż sam zwycięzca. Musieli oni pokonać na początku Four Kings Intel, a następnie Gamepoint.AMD. Jednak oba mecze zakończyły się szczęśliwie dla chłopaków z K i doszli on do finałów, gdzie spotkali wiecie kogo :).
Jedyny polski klan, który brał udział w tych rozgrywkach, tzn. który został zaproszony, to Fear Factory. Niestety chłopaki po raz kolejny nie pokazali tego na co ich stać przegrywając wszystkie swoje spotkania w grupie i zajmując tym samym ostatnią, najgorszą chyba pozycję. W jedne gry się wygrywa a niestety w inne przegrywa. Taka jest kolej losu :).
ClanBase