Polska organizacja tempus moriendi straciła swoją dywizję Counter-Strike. Zawodnicy postanowili powrócić na „stare śmieci”, czyli do in articulo mortis! i nieco odmienić dotychczasowy skład. W nowej formacji znajdziemy byłych graczy D-Link PGS czy też UCP.MP3store eSport Club. Ekipa IAM poszukuje sponsorów bądź organizacji, która wesprze ich w najbliższych miesiącach.
Po raz ostatni zawodnicy byłego tempus moriendi występowali w eliminacjach do KODE5 Global Gaming Revolution Polska. Niestety formacja dowodzona przez Piotra „neqsa” Lipskiego przegrała w dogrywce z ukraińskim KerchNET, co spowodowało, że nie zakwalifikowali się do finałów. Słabe wyniki były powodem zmian w składzie. Znalezienie odpowiednich graczy oraz prace nad nowym wizerunkiem trwały prawie dwa miesiące.
Po prawie rocznej grze w barwach tempus moriendi współpraca została zakończona, a zawodnicy powrócili do starej nazwy - in articulo mortis!. W nowym składzie zobaczymy byłych reprezentantów D-Link PGS oraz UCP.MP3store eSport Club. Lider drużyny IAM zapowiedział, że gracze wezmą udział w trzeciej i ostatniej turze eliminacji do WCG Polska 2009.
Nie spieszyliśmy się z oficjalną "prezentacją" drużyny, gdyż wewnętrznie nie czuliśmy takiej potrzeby.. a niezbędne wsparcie otrzymywaliśmy z różnych źródeł. Teraz jednak one niestety odrobinę zastygły, więc wypadało stworzyć jakieś delikatne portfolio, aby potencjalne - zainteresowane nami organizacje mogły się czegoś więcej o nas dowiedzieć. - Jan „nek” Przysucha
Skład in articulo mortis!
Piotr „neqs” Lipski (menadżer)
Adam „destru” Gil
Jan „nek” Przysucha
Maciej „nst” Majewski
Maciej „pistolero” Maciąg
Wojtek „syrius” Nowak
W kwalifikacjach do polskiego przystanku WCG, IAM będzie rywalizowało z takimi formacjami jak Delta, tim zaUBER, RIVARLY czy też Universal Soldiers. Ekipa Piotra Lipskiego ma szansę po raz kolejny pokazać się z bardzo dobrej strony w rozgrywkach WCG. Przypominamy, że w tamtym roku in articulo mortis zakwalifikowało się do LAN-owych finałów World Cyber Games Polska. Zawodnicy mają także nadzieję, że w najbliższych tygodniach pojawią się pierwsze oferty od organizacji, które będą w stanie wesprzeć ich drużynę w nadchodzących miesiącach.
Źródło: IAM