Team-Poison died?

Od dłuższego czasu mówiło się na scenie o kryzysie w ekipie Team-Poison, ale od zakończenia turnieju PGA zaczęto nazywać to wielkim kryzysem. Inaczej już chyba być nie mogło, trzeba było wreszcie powiedzieć stop. Tak czy inaczej, jeden z najbardziej znanych klanów gry Enemy Territory w Polsce, jeden z niewielu polskich teamów rozpoznawanych w Europie zamyka pewien rozdział w swojej historii.

Osiągnięcia Team-Poison

Dzisiaj, 5 marca 2005 roku, oficjalnie ogłoszono przejście w stan nieaktywności. Przyczyn tej decyzji było wiele, w gruncie rzeczy chyba nie mogli postąpić inaczej. Zawodnicy mieli mniej czasu na grę, dwóch z nich (Dimitr i Nikramo) zdają w tym roku egzamin maturalny i nie mogą po prostu poświęcać tyle czasu na swoje hobby. Z kolei NoOne, rozczarowany sytuacją w zespole, jeszcze w ubiegłym tygodniu dołączył do team bendiT.

Moim zdaniem nie jest to ostateczny koniec Team-Poison, oni wrócą. Ac|D na stronie internetowej klanu napisał krótkie "pożegnanie", które możecie również przeczytać tutaj. Przyznacie, że wypowiedź Maćka zachęca do głębszej refleksji... Przykro, że kolejny klan rozstaje się z ClanBase EuroCup XI - Enemy Territory, zwłaszcza, że polski.

Czy nadszedł już czas, w którym potęgi z RTCW powoli usuwają się w cień nowopowstałych klanów? Najpierw było C4, teraz Team-Poison, a sytuacja w Iron Cross daje również wiele do myślenia. Widocznie nadszedł już ten czas, nie można tego przeciągać w nieskonczoność, trzeba zrobić sobie w końcu przerwę, aby później powrócić w chwale!

TeamPoison.net