t5 zwycięża w PD!
No tak, trochę długo nic nie pisałem a tu od razu taki temat. Otóż właśnie dziś rozegrano ostatni mecz w ligo-ladderze Polish Divisions (I liga). Zmierzyły się w nim ekipy 666 i the Shadows. Szóstki okazały się lepsze od Cieni na ostatnim turnieju eXc w Krakowie, po raz pierwszy odnosząc tak duży sukces w dziedzinie TDM. Łatwiej jest jednak zostać mistrzem, niż bronić tego prymatu, a poza tym internet to zupełnie inna rozrywka, dlatego przed meczem zdania spectów co do wyniku były raczej podzielone. Nie obyło się bez klasycznego dla naszego kraju organizacyjnego bajzlu, który trwał jakieś 30 minut (w końcu sędzia wpadł na ułański pomysł zatrzymania rozgrzewki i zmuszenia graczy do wyboru map - lepiej późno, niż wcale). Jeszcze tylko chwila na przymuszenie "Szóstek" do ujawnienia swoich ksywek i mecz mógł się zacząć. Wybór 666 padł na ospdm5, natomiast t5 postawili na swóją mapę domową, jaką jest q3dm14tmp ...
The Number of the Beast vs the Shadows - 0:2 (finał Polish Divisions)
88:116 ospdm5
Byłem zaskoczony takim wyborem 666, ich najmocniejszą mapą wydawała się być zawsze ospdm6. Może przeważyła chęć zaskoczenia przeciwnika? Tak czy inaczej, początek został zdominowany przez problemy pingowe (głównie bena w zespole 666 i bolomana w t5), bardzo często oglądaliśmy pauzy. W tak rwanym meczu szybciej rytm uchwyciły Cienie, które za sprawą dobrej i równej gry całej czwórki wyszły na prowadzenie. Popłoch w szeregach 666 siały quadruny zika, pozostała trójka również spisywała się wybornie. Po trzynastu minutach gry było już w zasadzie po meczu, kiedy przewaga t5 była dokładnie dwukrotna. Coś zaczęło budzić się w lanowych mistrzach i za sprawą rivsa nieco podciąnęli. Doświadczenie i zgranie zespołu t5 oraz dobra gra xtsa i bolomana w drugiej fazie meczu przechyliły ostatecznie szalę zwycięstwa na korzyść Cieni, co pozwoliło im na "przełamanie" mapy przeciwnika i postawiło ich w bardzo korzystnej sytuacji przed własną.
99:128 q3dm14tmp
Faworytem tej mapy było oczywiście t5, rzadko kiedy udaje im się tam przegrać a jeśli już - to bardzo niewielką różnicą fragową. I rzeczywiście, od samego początku t5 prowadzone do boju przez niezawodnego zika uciekło na kilkanaście fragów, spokojnie kontrolując mecz. Szóstki sprawiały wrażenie zagubionych na mapie, łatwo tracąc kolejne fragi i grając bez jakiejkolwiek myśli zespołowej. Siła ich umiejętności była jednak na tyle duża, że udało im się dojść t5 na około 11 fragów, co zwiastowało emocje w końcówce. Wtedy udanym bs-runem popisał się mess i było już praktycznie po meczu. O wiele mniej emocji, niż na ospdm5, co biorąc pod uwagę w miarę jednostajny przebieg poprzedniej mapy w pełni oddaje różnicę dzielącą mistrza od wicemistrza. GG!
Składy:
666
lop
benny
zoom
rivs
igor9k (coach)
t5
zik
boloman
xts
mess
wo09 (coach)
Gracz meczu
Wybór nie był łatwy, bo do wyróżnienia kwalifikowało się co najmniej dwóch graczy zwycięskiej drużyny. Jednak postanowiłem wziąć pod uwagę fakt, że gra nominowanego przeze mnie zawodnika na obu mapach prowadziła jego klan do wygranej mimo tego, że może czasem nie był on zbyt ekonomiczny w dysponowaniu "śmierciami" - t5-zik
GG t5, bardzo przyjemne do oglądania spotkanie stojące na wysokim poziomie. W obu zespołach było kilka niespodzianek "kadrowych". Przede wszystkim pojawienie się xtsa - pojedzie ode mnie wazeliną, ale ten gracz to dla mnie fenomen jeśli chodzi o gry teamowe, jest żywym dowodem na to, że pewnych rzeczy nie da się zapomnieć. Sposób, w jaki wygrywał pojedynki z bądź co bądź aktualnymi reprezentantami Polski powinien zmusić do przemyślenia pewnych decyzji kapitanów tejże :) Stosunek kadrowiczów w obu klanach przemawiał za 666, gdzie obok zooma i lopa pojawił się wicekapitan igor9k, choć tylko w roli coacha. Siła gry duetu kapitańsko-playerowskiego cieni (zik i boloman) okazała się nieporównywalnie większa, a dodatkowo z powodu pingu nie mógł zagrać czołowy TDMowiec t5, jakim na pewno jest syn.
Skoro już o absencjach mowa, niektórych mógł troszkę dziwić brak st0rma w składzie 666. Brak będącego w życiowej formie gracza na jego najlepszej mapie (dm14) okazał się strzałem w kolano dla jego ekipy, podobnie jak brak moim zdaniem najlepszego po odejściu infa na emeryturę TDM-owca w 666 - akira.
W ostatnim akcie PD t5 pokazali większą dojrzałość, lepsze zgranie i zrozumienie. Ich przeciwnicy wyglądali momentami jak czwórka duelowców grająca ze sobą pierwszy raz w życiu i przede wszystkim to zadecydowało o takim a nie innym wyniku. Warto wziąć to pod uwagę przy ustalaniu składu teampoland na nadchodzące mecze w NC, ten mecz to dobry materiał poglądowy dla kapitanów. A Cienie po raz kolejny udowodniły, że zdobywanie tytułów to dla nich chleb powszedni i na dzień dzisiejszy nikt w Polsce nie może się z nimi w tej konkurencji równać.
Polish Divisions
the Shadows
666 - The Number of the Beast
#0 | qpr
2003-10-26 20:10:33
#0 | mrc
2003-10-26 20:11:32
#0 | baks
2003-10-26 20:11:39
#0 | ortho
2003-10-26 20:14:29
#0 | ovyr
2003-10-26 20:15:02
#0 | igor
2003-10-26 20:15:19
#0 | lecho
2003-10-26 20:15:29
#0 | Krypton
2003-10-26 20:34:08
#0 | baks
2003-10-26 20:35:15
#0 | kAzu
2003-10-26 21:24:22
#0 | kreeg
2003-10-26 21:35:23
#0 | mayhem
2003-10-26 21:39:43
#0 | zoom
2003-10-26 21:56:35
#0 | BobeK
2003-10-26 21:57:23
#0 | Krypton
2003-10-26 22:07:42
#0 | mat1x
2003-10-26 22:15:09
#0 | igor
2003-10-26 22:25:56
#0 | igor
2003-10-26 22:26:15
#0 | ortho
2003-10-26 22:28:14
#0 | mat1x
2003-10-26 22:28:48
#0 | BobeK
2003-10-26 22:32:53
#0 | baks
2003-10-27 07:13:09
#0 | frg
2003-10-27 10:01:28
#0 | frg
2003-10-27 10:02:51
#0 | Mad
2003-10-27 12:20:30
#0 | mat1x
2003-10-27 17:09:30