SSL: CSG lepsze od peXg
Wczoraj o godzinie 19:00 rozpoczęło się spotkanie inaugurujące szóstą kolejkę Super Series League, a naprzeciwko siebie stanęły zespoły Chaos Gaming i Polish eXtreme Gamblers. Nieoczekiwanie spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem tych pierwszych, mimo, iż mecz rozpoczął się po myśli „hazardzistów”, którzy w pewnym momencie prowadzili już 3:0 i wystarczyło zdobyć jeden punkt, aby wygrać to spotkanie.
CSG miało jednak swego rodzaju asa w rękawie, bowiem jako ostatni na placu boju pojawił się Baker, który znajduje się w dobrej formie, co potwierdził między innymi awansując, na rozegrane kilka dni temu finały polskich eliminacji Kode5.
Reprezentujący ludzkie przymierze zawodnik przerwał świetną passę Brita, a następnie pokonał Kujola i jednego z najbardziej utalentowanych graczy na rodzimym podwórku – Almosta. W spotkaniu, które decydować miało o tym, kto zwycięży, Baker miał grać z Powerem, ten jednak oddał walkowera, przez co pozbawił swój zespół szans na zwycięstwo. Jak pamiętamy, były reprezentant SPQR został wyrzucony z drużyny właśnie przez lekceważącą postawę na klanówkach. Czyżby powtórka z rozrywki?
Chaos Gaming pokazuje, że nawet po stracie Showa jest w stanie powalczyć w rozgrywkach Super Series League, a wielu skazywało zespół prowadzony przez Fantoma na serię zdecydowanych porażek. Polish eXtreme Gamblers natomiast musi coś poprawić w swojej grze, jeżeli chcę być uznawane za top3 polskiej sceny, bowiem po szumnych zapowiedziach odnośnie do spotkań właśnie z CSG i BVG, drużyna Turka okazała się gorsza od swoich rywali w obu konfrontacjach.
Wc3.pl