Wczoraj o godzinie 20.36 zakończyła sie pierwsza edycja King Of The Hill w C&C Red Alert 3. Przez 4 miesiące, od początku września do połowy grudnia, poznawaliśmy finalistów turnieju. Pierwsza, wrześniowa edycja była grana w betę C&C Red Alert 3 i zakwalifikował się z niej Qbal. W następnych eliminacjach kolejno kwalifikowali się Micus, sLh oraz Matiz. Ze względów prywatnych, z udziału w finale zrezygnował Micus, którego zastąpiła... 3 osoba na liście rezerwowych i jednocześnie administrator turnieju - Martinoz. Finał rozpoczął sie o godzinie 18.00 i, ku zdziwieniu innych uczestników, nie przybył na niego sLh.
Pomimo tego, że w finale nie było zbyt wielu nagród (gadżety od Electronic Arts Polska), to wśród zawodników nie było żadnych nieporozumień oraz panowała przyjazna atmosfera w trakcie zawodów. W finale grało aż 3 reprezentantów klanu Drunken n00bs - Jakub "Qbal" Łata, Mateusz "Matiz" Kowalski oraz Marcin "Martinoz" Oprządek. Czwartym graczem był Piotr "sLh" Michalski, grający w zespole D-Link PGS. Rozczarowywać może nieco fakt, że cały turniej był zdominowany przez mirrory Soviet vs. Soviet. Aliantami grał jedynie Martinoz, który musiał szybko pożegnać się z rozgrywkami. Ze względu na 30 minutowe spóżnienie sLh, Qbal dostał w/o i mógł rozegrać finał Winner Bracket z Matizem. Mecze między nimi były emocjonujące i decydowały małe błędy, jak odpowiednie ustawienie oraz wymikrowanie myśliwcami MiG, odpowiednia zabudowa bazy i odpowiednia ochrona MCV przy stawianiu punktów ekspansji. Zwycięsko z potyczki WB wyszedł Matiz, który pomimo ogromnego błędu na drugiej mapie (Snow Plow), gdzie stracił MCV podczas stawiania ekspansji, na mapie Temple Prime dał pokaz swoich umiejętności.
W finale Lower Bracket, na Qbala czekał sLh, który zrobił mniej błędów od Jakuba i pomimo tego, że był od niego wolniejszy, to wygrał obydwie mapy. W finale turnieju doszło do spotkania sLh przeciwko Matizowi i po pierwszych dwóch mapach był stan 1:1. Na trzeciej mapie Matiz postanowił odrazu zbudować Crane, aby zyskać dodatkową kolejkę budowy i móc grać z obydwu War Factory. Jednak z niewiadomych przyczyn, anulował budowę jednej z fabryk przy stanie 95% i to był błąd, którego już nie mógł naprawić. sLh wykorzystał go bez skrupułów i wygrał cały turniej, pokazując że w lidze C&C Red Alert 3 będzie faworytem już od początku.
sLh (zwycięzca) - Turniej bardzo fajny, przyjemnie się grało. Plan, który sobie postawiłem przed turniejem został zrealizowany, dlatego jestem bardzo zadowolony.
Matiz (2. miejsce) - Niezły turniej, naprawdę ostre gry, zabrakło chyba trochę szczęścia i trochę umiejętności. No i jestem troche roztrzepany. W decydującej grze anulowałem w 95% zbudowaną fabrykę... Gratuluję SLH, jego micro jest fantastyczne, GJ&Grats. PS: Pozdro dla mojego taty, który przez 3/4 moich gier nadawał mi nad uchem.
Martinoz (admin/gracz) - Początkowo bałem sie, że turniej może być niewypałem. Zastanawiałem sie, jak scena zareaguje na nową grę i pomimo wielu oporów udało sie rozegrać finał - co prawda z małymi gadżetami, ale mam nadzieje, że w przyszłości to się rozwinie. Finał przebiegł bardzo szybko, po pierwszej godzinie wydawało Nam się, że skończymy to jeszcze przed "Wiadomościami". Odnośnie swojego występu, to w 1 meczu z Matizem całkiem nieżle mi szło, ale było widać, że nie grałem od ponad miesiąca. Spotkanie z sLh oddałem walkowerem, wiedziałem że długo sobie nie pogram.
Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
#1 | atom
2008-12-23 11:52:51
#2 | Siemys
2008-12-23 12:51:38
#3 | hub3rt
2008-12-23 16:20:02
#4 | rml
2008-12-23 21:21:04