QWWC: Polska vs Finlandia!
Już dziś o godzinie 21:00 polska reprezentacja narodowa rozegra swój drugi mecz w ramach QuakeWorld – World Championships 2005! Przeciwnikiem biało czerwonych będzie niezwykle utytułowana drużyna, mająca w swoich szeregach największe gwiazdy dzisiejszego kwaka – Finlandia. I choć nasi chłopcy nie są stawiani w roli faworyta, to nasz poprzedni mecz z Rosją, pokazał, że przydomek czarny koń, nie został nam nadany za piękne oczy, i bez względu z kim przyjdzie nam się zmierzyć, nalerzy się z nami liczyć. Dlatego też, dzisiejszego wieczoru, cała europejska scena z niecierpliwością oczekuje widowiska, po którym ciężko będzie położyć się do łóżka...
A wszystko wskazuje na to, że właśnie takie widowisko otrzymamy. W porównaniu do poprzedniego meczu z Rosjanami, tak i teraz, wystąpi Macler, LukPlastMan oraz Insane. Dodatkowo, swoją obecnością zaszczyci nas najlepszy polski duelowiec – Avenger, który z bliżej nieokreślonych mi powodów, nie zagrał w meczu z sąsiadami ze wschodu. Czy jest to skład optymalny, czy jednak ktoś powinien jeszcze dostać szansę rozegrania tego spotkania - nie wiem, nie mnie oceniać, ale na pierwszy rzut oka, wybór wydaje się być trafny. Mimo, iż Macler i Plast dopiero niedawno powrócili do aktywnej gry, to jednak obaj posiadają ogromne doświadczenie, które nie tylko w poprzednim meczu ale także w wielu meczach wysokiej stawki, dało znać o sobie. Natomiast wyboru pozostałej dwójki, chyba nie muszę komentować, gdyż są to gracze, którzy od ładnych kilku lat trzęsą polską ziemią, wygrywając nie tylko u nas, ale często także i zagranicą.
Jeśli chodzi o drużynę Finlandii, to wachlarz zawodników jakimi może dysponować Anza, wydaję się być tak szeroki, że aż trudno jest cokolwiek wydedukować. Zawodnicy tacy jak Hib, Fifi, Gamer czy Goljat to światowa półka, która od zawsze dyktuje warunki na scenie europejskiej. Dlatego na kogokolwiek by nie postawił kapitan Finlandii, mecz będzie piekielnie trudny.
Warto także przypomnieć, iż w ubiegłorocznej edycji QWWC, to właśnie skandynawscy zawodnicy zepchnęli nas do LB, wygrywając z nami dwa do trzech. Co prawda udało nam się wtedy wygrać dwa pojedynki 1on1, ale już w pozostałych meczach musieliśmy uznać wyższość Finów. Czy i tym razem tak będzie? Przekonamy się już dzisiejszego wieczoru!
Polska [ 1:3 ] Finlandia |
x |
Polska: Plast, Macler, Insane, Avenger |
Finlania: Gamer, Cougar, Eh, Jukka, Kippo |
x |
Data: 8.05.2005, godzina 23:00 |
Avenger 7:0 Kippo @ dm2 Plast, Macler, Insane, Avenger 161:203 Gamer, Eh, Cougar, Jukka @ dm2 Avenger, Insane 16:26 Gamer Cougar @ dm2 Insane, Macler 54:55 Gamer, Cougar @ ztndm3 |
Mecz z powodu deadline’ów w NQR odbył się praktycznie z dwu godzinnym opóźnieniem. Jak jednak tylko udało się zebrać Finom czwórkę graczy, którzy godnie mogli reprezentować flagę narodową tego kraju, rozpoczęto spotkanie. Na pierwszy ogień poszedł mecz duelowy, w którym Avenger zmierzył się z Kippo. Właściwie tylko przez pierwszą minutę warto było oglądać ten "pojedynek", gdyż nasz rodak przez resztę gry skutecznie kontrolował MH/RA nie pozwalając swojemu przeciwnikowi na zbyt wiele. Zresztą wynik siedem do zera mówi sam za siebie. Do drugiego meczu podchodziliśmy znacznie bardziej optymistycznie, niż przed samym spotkaniem. Gra 4on4 i to jeszcze na Dm2 – mapie, na której u nas w kraju gramy najczęściej – wydawała się stawiać Polaków na zwycięskiej pozycji. Jak się jednak potem okazało, Finowie wszędzie i w każdej sytuacji potrafią grać doskonale - czy to w ofensywie trzymając quada czy w defensywie okupując ra/mh – nie pozostawiając nam złudzeń kto tu jest lepszy. Może zabrakło szczęścia, może umiejętności, ale zwycięstwo czwórce z Finlandii po prostu się należało. Ostatnie dwa mecze, tym razem dwójkowe, to przede wszystkim popis gry Gamera, który wyprawiał cuda – na język przychodzi mi tylko porównanie go do Aimbota. Jak wiele osób oglądało ten mecz ( około 100, 200?) tak wielu nie mogło wyjść z podziwu. Polacy nie zagrali źle, raz zabrakło po prostu finiszu, raz jednego fraga – czyli przysłowiowej kropki nad i.
Na szczęście, jeszcze nie odpadliśmy, choć gra z Looser Brackets wydaje się być o wiele cięższa. Czas po prostu zaciągnąć pasa i brać się do roboty - o ile myślimy o podium...
Z tej samej serii:
#0 | tof
2005-05-08 21:13:06
#0 | girith
2005-05-08 21:24:05
#0 | troll
2005-05-08 21:26:27
#0 | troll
2005-05-08 21:27:19
#0 | ziel1na
2005-05-08 21:28:23
#0 | tof
2005-05-08 21:34:19
#0 | postal1
2005-05-08 21:53:19
TBA : TBA
??
:)
#0 | troll
2005-05-08 21:57:54
#0 | bsodzik
2005-05-08 23:33:05
#0 | troll
2005-05-09 00:55:41
#0 | PGS|guandi
2005-05-09 08:15:17
#0 | troll
2005-05-09 09:00:19
#0 | Hakan
2005-05-09 12:32:54
oraz
(...)nie pozostawiając nam złudzeń kto tu jest lepszy. Może zabrakło szczęścia, może umiejętności, ale zwycięstwo czwórce z Finlandii po prostu się należało.
W takim razie wynik PL 161:203 FI ?
#0 | troll
2005-05-09 14:19:21
#0 | Icarium
2005-05-09 16:58:21
http://equake.quakeworld.nu/ - ściągnij sobie equake, tam jest wszystko co potrzeba do gry, i zmierz się z botami. Jakiś czas temu ściągnąłem i mam ubaw, QW wymiata nawet z botami.
http://www.challenge-tv.com/ - ściągaj też dema paradoksa, griffina, defa, daga, gamera, optimizera, locktara, reppie\'ego, razora, avengera i insane\'a, QW jest tak niesamowicie widowiskowy, że wiele demek lepiej się ogląda niż fragmovies.
#0 | troll
2005-05-09 17:14:55
#0 | retaliator
2005-05-10 08:11:01
troll: pasowaloby podawac realne wyniki ;) (bylo 3-2 dla Finow, przeciez nasi wygrali tez na aerowalku).
#0 | sxl
2005-05-10 15:01:09
#0 | troll
2005-05-10 18:33:00
Wiec wyniki są realne.
#0 | j0k3r
2005-05-10 20:05:32
...a tak powaznie az sie lezka kreci w oku.. pykalo sie pare latek w qw ;). Milo zobaczyc ze chlopaki nadal w to pykaja. Szkoda tej przegranej.. ale Polacy zawsze wymiatali w Q1 :)
pozdro dla ekipy z Olsztyna (Tigre, God..... cale OL)
#0 | troll
2005-05-11 00:46:45
#0 | j0k3r
2005-05-11 14:16:18
Tigre teraz chyba wyklada u nas na uniwerku, z tego co mi ostatnio mowil.