Może zaczniemy wpierw od Samsung European Championship 2007, które mieliście okazję śledzić na naszym serwisie. Dzięki pracy odpowiednich redaktorów naszego serwisu mogliście na bieżąco śledzić poczynania swoich ulubionych graczy. My skupimy się na rozgrywkach WarCraft'a 3.

Spośród dwudziestu trzech zawodników, na miano najlepszego gracza na Starym Kontynencie zasłużyło dwóch graczy. Zastanawia was jak to możliwe? Jeżeli czytaliście nasze podsumowanie - nie macie wątpliwości - dla tych, którzy tego jeszcze nie uczynili: SK.HoT w wielkim finale zmierzył się z 4K^ToD'em, którego pokonał w dwóch grach w systemie bo3. Najpierw przegrał pierwszy z nich, jednak jakoż iż ToD wyszedł z drabinki przegranych musiał uczynić to drugi raz - tym razem HoT się nie dał i udowodnił, że jest najlepszym elfem na Starym Kontynencie.

Co do drugiej gry finałowej w systemie bo3, która miała miejsce podczas ESL Extreme Masters - była ona podobna - z tą różnicą, że wynik końcowy był korzystny dla gracza z 4Kings - ToD'a, który również jak w przypadku SEC wyszedł z drabinki przegranych, ale tym razem pokonał gracza z Ukrainy dwa razy, udowadniając że zarówno HoT jak i on zasłużyli na tytuł mistrza Europy. Bez dwóch zdań obydwaj panowie zajęli ex aequo pierwsze miejsce.

Jeżeli chodzi o zaskoczenie obydwóch turniejów, to według mnie słabszą formą wykazał się 4K^Grubby, który przez wielu był typowany jako faworyt obydwóch turniejów. Oczywiście nie mówię, że grał słabo - jedynie jego wyniki pozostawiają wiele do życzenia.

Pomimo tego małego "chaosu", który miał miejsce podczas targów firmy CeBiT, cały turniej (mam na myśli SEC oraz ESL EM) można zaliczyć do udanych, emocjonujących i zaskakujących. Pozostaje mi pogratulować wygranym i życzyć im dalszych sukcesów.