Piractwu w Hiszpani NIE mówi Landwell
4000 użytkowników sieci P2P ma zostać postawionych przed sądem za udostępniania dużych ilości plików MP3, filmów oraz oprogramowania. Jeśli ta akcja zostanie przeprowadzona, będzie ona jedną z największych w europie.
Z wynikających informacji, firma Landwell, zebrała dane 95.000 użytkowników za pomocą wykorzystania starszych programów P2P, które nie ukrywały adresów IP. We współpracy z hiszpańską firmą Technological Investigation Brigade planuje doprowadzić do rozpoczęcia procesów już we wrześniu. Akcja jest bardzo podobną do tej przeprowadzonej w USA przez RIAA, w której także pozwane będzie kilka tysięcy osób.
Społeczeństwo internetowe wątpi w tą akcje. Uważają, że to ma doprowadzić tylko do zniechęcenia i zmniejszenia piractwa w europie, a także piszą, że hiszpańskie prawo nie pozwala na przeprowadzanie takich akcji, tylko w przypadku gdy nie są pobierane opłaty za udostępniane pliki.
Xavier Ribas, prawnik wytypowany przez Landwell podkreśla jednak, że korzyścią nazwać można zdobycie pliku za darmo. Dodatkowe korzyści to czerpanie przyjemności ze słuchania muzyki oraz oglądania filmu bez zapłacenia za to.
Same posiadanie adresów IP, nie wystarcza do rozpoczęcia sprawy sądowej. Firma Landwell w takim wypadku, żeby zdobyć dowody, że ktoś posiada pliki do wymiany P2P powinna od wszystkich podejrzanych użytkowników zabrać dyski. Nawet żaden log wyszukany przez nich w programie typu KaZaa nie jest dowodem, chyba żeby był on specjalnie kodowany. Taki log każdy z nas może napisać i udowodnić komuś że on jest piratem. To jest nie realne
Teraz nachodzi mi na głowe, czy taka akcja jest możliwa do przeprowadzenia w Polsce? czy mamy na to pieniądze? zobaczymy za pare miesięcy, jak już będzie przeprowadzana akcja w Hiszpanii.
wp.pl
#0 | GreaTeye
2003-08-05 10:01:26
#0 | GreaTeye
2003-08-05 20:11:00
#0 | M0NSTER
2003-08-06 10:02:00
#0 | bsodzik
2003-08-06 10:24:30
#0 | GreaTeye
2003-08-06 11:44:34
#0 | digit
2003-08-06 21:03:39
#0 | GreaTeye
2003-08-06 22:45:34