Pierwsze starcie Polaków w NC
Przez ostatnie dwa dni odbywały się spotkania pierwszej kolejki fazy grupowej Nations Cupa America's Army. W jednym ze spotkań rozgrywanych na mapie Weapons Cache SE zagrali faworyci do zwycięstwa całego turnieju, reprezentacja Polski. Nasi obrońcy tytułu zmierzyli się z reprezentacją Belgii, czyli naszymi zeszłorocznymi oponentami w finale. To właśnie oni byli upatrywani, jako zespół, który może nas zatrzymać. W ich skład wchodzą czołowi zawodnicy sceny europejskiej.
Nasi zaczęli mecz po znacznie trudniejszej stronie, którą jest atak. Po pewnym wygraniu dwóch pierwszych rund (zazwyczaj w całej połowie zdobywa się 1-2) wygrana Polaków była prawie pewna. Później Belgowie obudzili się i udało im się wygrać w obronie 4:3. Taki wynik jest więcej niż satysfakcjonujący. Nasi grali swoje i w defensywie "wyrwali" wszystkie rundy. Mecz zakończył się wynikiem 10:4, co na WC SE, gdzie wygrywa się zwykle jednym punktem, jest ogromną przewagą. Po tym niezbyt zaciętym meczu nie ma już wątpliwości, że Polacy raczej nie będą mieli sobie równych w walce o tytuł.
Pozostałe mecze grupy A, gdzie gra nasza drużyna narodowa, nie zostały jeszcze rozegrane. Dzisiaj zmierzą się Wielka Brytania i Szwajcaria. Mecz ten będzie można oglądać z komentarzem, niestety w języku angielskim, tutaj od godziny 20.00. Włochy pauzują.
W pozostałych meczach również nie było zbyt wiele emocji. W grupie B Finlandia, która była uwzględniana jako jeden z faworytów, została zmiażdżona przez Francję 2:12, a Bośnia i Hercegowina przegrała 3:11 z Holandią. W trzecim koszyku w obu meczach wygrali pewniacy. Portugalia nie dała szans Czechom, wygrywając 10:4, a Szwecja pokonała Austrię 9:5, co dotychczas jest najbardziej wyrównanym wynikiem. W grupie D odbył się tylko jeden mecz, gdzie Estonia zaskakująco wygrała aż 12:2 z Turcją. Drugi mecz tej grupy raczej dostarczy nam sporych emocji. Zmierzą się dwie świetne reprezentacje, Niemcy i Chorwacja.
Mamy nadzieję, że w następnych meczach, gdzie walczyć ze sobą będą faworyci, doświadczymy większej dawki emocji. Tych jednak nie życzymy naszej reprezentacji, która pewnie, bez najmniejszych problemów powinna dojść do fazy pucharowej.
ONC
#1 | DAD
2008-11-05 20:37:17