Nowe mapy w StarLigach
Po wielu dywagacjach, kłótniach i rozmowach, wreszcie koreańscy działacze StarLigi doszli do kompromisu. W najbliższym sezonie zobaczymy nowe scenerie. Dodane zostały dwie mapy, na których spotykać będą się uczestnicy OSL, oraz jedna, która dołączy do puli map MSL. Oto ukazały się światu "Return of the King", "Plasma" i "Bizantium". Dodawanie nowych scenerii jest standardem w Korei i znacznie wpływa na urozmaicenie rozgrywek i podniesienie widowiska.
Return of the King jest standardową planszą dla czterech graczy. Wygląda jak mix wielu innych leveli. Przykładowo ekspansja w rogu jest skopiowana ze starej, dobrej Namja Iyagi, na której grały jeszcze takie postacie jak Elky czy Grrr. Całość przypomina świeżutkie i lubiane Wuthering Heights, gdzie mogliśmy z kolei podziwiać niesamowitą potyczkę Draco z IefNaijem. Do tego dochodzą jeszcze porównania z R-Point, jak i z wieloma innymi mapami, będące jak najbardziej na miejscu. Return of the King nie jest rewolucją. Na pierwszy rzut oka wygląda, że Terranie będą nieco uprzywilejowani w walce z Protossami (dużo skarp), ale jak to w StarCrafcie bywa, jedyną rzeczą przewidywalną jest nieprzewidywalność.
Z kolei Plasma jest bardzo nieszablonową mapą dla trzech graczy, choć pojawiały się już bardziej eksperymantalne plansze w StarLidze. Level posiada małego maina z bliskim ekspem tylko z minerałami. Jednak z drugiej strony otoczony jest kilkoma ekspansjami już z gazem. Dodatkowo odseparowane one są od innych baz jajkami Zergów, które jak wiadomo długo się niszczą. Szybki exp powinien być normą na tej planszy, ale pewne jest tylko to, że interesująca będzie obserwacja ewoulcji rozgrywek na tej mapie.
Jedna mapa została także dodana do MSL. Rozgrywane będą na niej mecze Winners/Loosers najbliższego etapu Survivor. Bizantium na pierwszy rzut oka sprawia wrażenia mapy doskonałej do dropów, proxy i harassmentu. Już teraz wielu obserwatorów przypuszcza, że mapa stanie się drugą Katriną dla PvT, gdzie rządzić będzie strategia 14nex carriers. Katrina do dzisiaj wykorzystywana jest w różnych ligach, a Flash pokazał, że można przełamać taki styl gry. Niemniej, pamiętając losy Demon's Forest, usuniętej bardzo szybko ze względu na skargi odnośnie jej niezbalansowania, nie możemy być pewni, że wszystkie te trzy mapy ujrzymy w nadchodzących StarLigach.
gosugamers
#1 | bolksTV
2008-08-04 15:30:19
Plasma - dla mnie bylaby to bardzo trudna mapa. Az prosi sie o gry w powietrzu, w PvZ rivki z korsami zapewne beda tutaj dominowac na poczatku. ale z drugiej strony trzeba miec oczy dookola glowy, bo naprawde niewiadomo skad moze przyjsc uderzenie
Bizantium - moze byc dobra mapa - chociaz bez szalu. powiela troche schematow, mam nadzieje ze tych dobrych. pierwsze gry progamerow na niej powinny pokazac, jakie sa jej wady. ja na pierwszy rzut oka balbym sie harassowania przez terka, tak samo jak terranskie pushe moga byc tutaj niebezpiecznie. wystarczy jeden tank na siege, mariany, scv, dojachac na platforme nad expem, i jest gg dla przecietnego gracza... oczywiscie, moge sie mylic ;p