W sumie jest to przypadek. Przy tworzeniu tego filmu miałem jedynie założenie, że ma być to ktoś dobry z polskich graczy. Dobrze, że Raven zgodził się współpracować, bo przy jego zagraniach można było naprawdę dużo pokazać, więc w tym przypadku nie miałem problemu jeśli chodzi o dobre akcje. Jeśli chodzi o grę Ravena, to zawsze podobało mi się jego efektowne micro, dzięki któremu potrafił rozprawić się nawet z bardzo dobrymi graczami nawet jeśli miał nadwyżki ;).

Do zgrywania obrazu używam Camtasia Recorder - jest to bardzo szybki i mało zajmujący procesor programik, dzięki któremu nawet przy słabszych komputerach i odpowiednich ustawieniach można wycisnąć maksimum. Do montażu stosuje Sony Vegas Video 6.0. Program ten ma naprawdę duże możliwości, a do montowania filmów o grach sprawdza się wręcz znakomicie. A i poleca go sam dyo - jeden z najlepszych niemieckich movie-makerów. Jednak czasem zastanawiam się nad przejściem w Adobe Premiere, który jest również znakomitym tego typu programem. Niektóre bardziej zaawansowane efekty robię w Adobe After Effects. Żeby dobrze opanować ten program trzeba posiedzieć przy nim naprawdę sporo czasu, ale późniejsze efekty rekompensują stracony czas. Wspomnę jeszcze, że do kompresji (która jest bardzo ważna, a niektórzy ją zaniedbują) używam Virtual Duba - jest to uniwersalny i bardzo prosty program, więc polecam go każdemu.

Co do drugiego pytania to powiem, że nie tyle ciężkie, co czasochłonne. Wprawdzie jeżeli ktoś się uprze to może w 2h zrobić film, ale nie wiem, jaki będzie późniejszy efekt. Średnio jeden film mi zajmuje 2 tygodnie - The Magician robiłem przez 3 tygodnie, a film o Boxerze udało mi się skończyć przez niecałe 1,5 tygodnia, gdyż musiałem się liczyć z deadline (to był film na konkurs dyo). Ogółem najwięcej czasu pochłania montaż, a najbardziej nudne jest zgrywanie akcji z replayów. Połowa sukcesu, gdy gracz o którym robisz film da ci podpisane repki. Czasem jednak dostajesz ze 100 repkow, a w każdym może być coś ciekawego, więc chcąc nie chcąc musisz wszystkie przejrzeć (z prędkością max 4x :P). Po około 15-20 repku już nie kontaktujesz i nie wiesz co sie dzieje na ekranie. Dlatego właśnie czasem warto skorzystać z czyjejś pomocy, chociażby przy wyszukiwaniu dobrych akcji.

Starajcie się być innowacyjni. Nie wystarczy wrzucić akcji do programu i dodać trochę efektów i muzykę. Postarajcie się dopasować to, co dzieje się na ekranie z muzyką. Bardzo ważne - nie przesadzajcie z efektami. Wiem, że czasem ciężko jest wyczuć, ale czasem przy oglądaniu można dostać oczopląsu. No i oczywiście nie zniechęcajcie się - pamiętajcie, że z każdym filmem uczycie się czegoś nowego. Na początku polecam tworzyć filmy za pomocą Camtasii i Virtual Duba. Gdy już zaznajomicie się z tymi programami możecie spróbować Ulead MediaStudio, Sony Vegas Video albo Adobe Premiere. Zależy jak komu wygodniej.

Z pewnością. Jeśli chodzi o konkretnych graczy, to jeszcze nie wiem/nie mogę powiedzieć, ale oczywiście dalej będę zajmował się produkcją filmów o grach. Ostatnio na NetWars.pl był organiowany showmatch, w którym zmierzyłem się z AnyTraMem. Drugą rundę odegramy, gdy ATM napisze maturkę. Poza tym w wolnym czasie również postaram się coś zmajstrować. Oczywiście jeżeli chciałbyś mieć film o własnym teamie albo sobie samym, to zapraszam na moje GG albo maila, na pewno się dogadamy.

Bardzo mi sie podoba, myślę, że MerT odwalił kawał dobrej roboty przy tym filmiku. Szczerze mówiąc trudno mi byłoby powiedzieć coś innego - MerT wciaż przychodził do mnie z dopiero wyrenderowanymi fragmentami i dopieszczał każdy fragment, dopóki nie przestawałem marudzić, hehe. Wiele akcji i efektow uleglo zmianie, ale końcowy efekt tej pracy robi na mnie imponujące wrazenie.

Hmm, wiem, że zrobił już ich kilka, ale dwa najbardziej utknęły mi w pamięci, bo mam wciąż zapisane gdzieś u siebie na dysku. Jeden to o koreańskim graczu Nal_rA, o filmiku było dość głośno na scenie, naprawdę nieźle mu to wyszło. Drugi to poświęcony występowi Blackmana na WCG2005 krótki filmik do "pojedynku" między nim a innym movie-makerem na Netwars.pl. Ten moim zdaniem wypadł dość słabo, limit długości oraz czasu na jego zrobienie dość wyraźnie odbił się na jakości, w porównaniu do poprzedniego filmiku MerT'a. Dlatego, gdy zostałem spytany o zgodę na stworzenie kolejnego filmiku do tego konkursu, tym razem o mnie, miałem małe wątpliwości. Ale praktycznie już pierwsza próbka, którą mi podesłał MerT, rozwiała moje wątpliwości, zaś efekt końcowy zdecydowanie stanowi klasę sam w sobie - okazało się zresztą, że filmik jest zbyt długi wg zasad tego konkursu, to chyba samo mówi za siebie - efekt przewyższył wstępne zamierzenia, hehe. Zwłaszcza, że niektóre moje akcje w tym filmiku były dosyć średnie, a po dodaniu efektów i zgraniu z muzyką całkiem fajnie się ogląda. Jak wypada w porównaniu do poprzednich? Moim zdaniem dużo lepiej i mam dziwne przeczucie, że ten gość jeszcze niejednym nas zaskoczy już wkrótce ;- )

Myślę, że niedługo również do nas dojdzie ten trend zainteresowania e-sportem przez media, który stopniowo wychodzi poza kraje azjatyckie. W Niemczech dość dobrze funkcjonuje GigaLiga, w Szwecji zarejestrowana federację e-sportu, na Czechach dopiero co otworzyła swoją działalność telewizja PG24 poświęcona grom - cóż, wszystko wskazuje na to, że nas też to czeka, prędzej czy później ^^.