MYM w Teleexpressie!
Niedawno informowaliśmy o pojawieniu się wzmianki na antenie Teleexpressu w związku ze zwycięstwem Neo i spółki na ESWC. TVP idzie za ciosem i brnie jeszcze dalej. Na początku informacji sportowych prezenter telewizyjny Maciej Orłoś przybliżył zjawisko e-sportu, ponadto przeprowadził krótki wywiad z TaZem i LUqiem. Mistrzowie mówią o wyjazdach, kontraktach oraz o treningach.
Wywiad z TaZem i LUqiem w Teleexpressie
Cały odcinek Teleexpressu można również zobaczyć pod tym linkiem na stronie iTVP. Interesujący nas fragment rozpoczyna się od 11:30. Całość trwa niecałe 2 minuty. Materiał poprzedzający wywiad przygotowany przez redaktorów serwisu był z pewnością lepszy od ostatniego, chociaż zabrakło "czystych" akcji, które z pewnością chcielibyśmy ujrzeć. Całość stawia e-sport w pozytywnym świetle, bez niepotrzebnych dodatków o komputerowych uzależnieniach i nadmiarze przemocy w grach, ukazuje go jako poważny biznes oraz zwraca uwagę na profesjonalizm zawodników. Gracze zostali przestawieni "zjadaczowi chleba" jako normalni sportowcy.
Źródła własne
#1 | satan
2008-09-03 23:54:53
#2 | HEHEHE
2008-09-03 23:55:08
#3 | s1d
2008-09-03 23:56:12
#4 | unFake
2008-09-04 00:01:57
#5 | v e c t o r
2008-09-04 00:07:13
#6 | mateck
2008-09-04 00:09:21
#7 | garo
2008-09-04 00:17:08
#8 | cwirek
2008-09-04 00:27:25
#9 | vicek
2008-09-04 00:32:06
no ale fakt, dobrze, ze w ogole cos bylo
#10 | cwirek
2008-09-04 00:39:29
#11 | TroPtyN
2008-09-04 01:28:54
Wprawdzie LUq i TaZ wyglądali na spiętych i stremowanych, ale mimo wszystko wypadli bardzo dobrze.
#12 | crosq.
2008-09-04 07:15:25
#13 | adraju
2008-09-04 08:12:55
#14 | aNK
2008-09-04 09:17:25
#15 | MiOdeK aka MdK :D
2008-09-04 10:21:52
#16 | postal1
2008-09-04 11:21:00
aha i slowo \"event\" - kazdy choc troche ogarniety wie co to slowo znaczy. a nam jako osobom zainteresowanym esportem nie zalezy chyba na tym aby pani janina z zieleniaka zaakceptowala zjawiska grania w gry jako cos co mozna profesjonalnie trenowac i nie trzeba byc przy okazji wykreconym dziwadlem.
#17 | ortho
2008-09-04 12:32:22
#18 | sHakur
2008-09-04 14:42:35
#19 | qzk
2008-09-04 16:12:25
#20 | postal1
2008-09-04 17:31:16
#21 | As!c
2008-09-04 19:12:50
#22 | reaktiv
2008-09-04 19:22:12
Normalna poza, co mieli na bacznosc stac? -.^
#23 | B3nny
2008-09-04 19:22:21
#24 | postal1
2008-09-05 01:37:54
niech mi ktos wytlumaczy dlaczego rece w kieszeniach podczas rozmowy z kims to oznaka braku szacunku?
podanie reki jako przywitanie wzielo sie stad ze kiedys w ten sposob okazywalo sie spotkanej osobie ze nie masz w dloni sztyletu czy innego narzedzia ktorym mogloby sie zrobic komus kuku i to chyba zwyczaj od czasow cesarstwa rzymskiego.
salutowanie to zwyczaj od czasow kiedy panowie z siekierkami i mieczykami chodzili w helmach na glowach i podnosili przylbice zeby ten z naprzeciwka wiedzial z kim rozmawia.
czapka na glowie w domu/szkole/generalnie pod dachem to tez niby oznaka braku szacunku, a to pewnie stad ze w ten sposob kiedys sie rozpoznawalo jude/niejude.
tak wiec o co chodzi z tymi rekoma w kieszeni? mam trzymac na zewnatrz jak z kims rozmawiam bo moge w miedzyczasie grzebiac palcami w kiermanie odbezpieczyc gnata or what?
[+] za sensowna odp
#25 | klawisz
2008-09-05 12:46:41
Nie czepiałbym się tych rąk i właściwie to tyle.
#26 | postal1
2008-09-06 02:01:24
czy twoja nabyta kultura wraz z nabytymi umiejetnosciami wykorzystywania zasad jezyka polskiego sprawia takze ze jestes rownie bezmyslnym robocikiem ktory grzecznie bedzie lac zone po twarzy za krzywe spojrzenie? tak to przeciez w niektorych kulturach jest uznawane za stosowne i akceptowane.
czy moze jednak przyszlo ci na mysl ze cale twoje wyksztalcenie, doswiadczenia i uczucia sa gowno warte bo pare lat temu jakis lebski gosc uznal ze grzecznym znaczy potulnym i uwazajacym na to aby tylko nie urazic innego czlowieka? a moze niedlugo niegrzecznie bedzie z kims rozmawiac osobiscie i pozostanie ci tylko komputerek i gadu gadu? bo przeciez juz teraz mozesz kogos urazic tym gdzie i w jaki sposob trzymasz rece. moze niedlugo to bedzie dotyczyc ciebie calego?
generalnie to twoja wypowiedz jest bardzo krotka ale zarazem mocno tresciwa. mozna z niej szybciutko wywnioskowac jedno - polski katolik wychowany w duchu : sluchaj sie pana, a czy bedzie czarna sukienka czy w kwiatki, wazne zebys sie sluchal.
#27 | Soofka
2008-09-06 02:15:03
kultura to kultura i tyle. rąk nie trzymasz w kieszeni w czasie rozmowy z kimś kogo darzysz szacunkiem tak samo, jak mówisz \"dzień dobry\" osobie starszej (pani sąsiadce, profesorowi). dlaczego nie powiesz nauczycielowi akademickiemu \"yo elo zią\"? przecież nie możesz tak łatwo ulegać kanonom kultury, które nakazują ci okazać szacunek temu człowiekowi.
na kulturę osobistą składa się wiele elementów i odrzucanie tych, które uznamy za bezsensowne w krótkim czasie doprowadzi do ograniczenia dobrego wychowania w relacjach międzyludzkich do minimum, a później do jego zaniku i rozpastwienia się chamstwa. wyobrażasz sobie świat, w którym uczniowie bluźnią do nauczyciela, ludzie sikają na ulicy, a idąc chodnikiem każdy z czystym sumieniem chętnie napluje ci w twarz? do tego dążysz z takimi poglądami.
wiązanie dobrego wychowania z religijnością człowieka jest co najmniej idiotyczne :D. często ma to ze sobą związek, fakt, ale nie zawsze - nie wszyscy katolicy są dobrze wychowani, nie wszyscy dobrze wychowani są katolikami. to, że ktoś zgadza się z powszechnie przyjętą zasadą, że rąk się w kieszeni nie trzyma podczas rozmowy nie oznacza, że jest ministrantem pupilem pana biskupa, tylko rodzice go dobrze wychowali, a on pomyślał sobie: \"cholera jasna, w sumie dobra sprawa to wychowanie, nie będę robił z siebie chama na ulicy jak byle jaki wieśniak, prostak czy dres, będę zachowywał się z klasą\" i postanowił przyjąć ich nauki. poszedł po rozum do głowy i znalazł tam rozsądek, a nie idiotyczny upór i bunt przeciw wszystkiemu tylko po to, żeby być elo.
#28 | postal1
2008-09-06 11:29:59
h3h3h3h3.
przechodzenie od razu do skrajnosci z mojej strony jako ocena wypowiedzi klawisza to wynik tego w jaki sposob zareagowal on na moj post. na zwykle, proste i bezposrednie zarzucenie idiotyzmu nakazu trzymania rak poza kieszeniami w trakcie rozmowy on odpowiada w skrocie \"nie wychowano cie w taki sposob, nie zrozumiesz tego\". blad. wychowano mnie w taki sposob i wlasnie dlatego tego nie rozumiem.
twoja skrajnoscia jest od razu przytaczanie argumentow uwlaczajacych innemu czlowiekowi jako nastepstwo naruszenia drobnej zasady, ogolnie przyjetej w mechanicznym spoleczenstwie przyjmowania przyjetych juz zasad jako prawe i jedyne.
wystarczy zakwestionowac jedna drobna rzecz aby od razu widziec czarne chmury rozciagajace sie nad przyszloscia narodu i spoleczenstwa. jedna, malutka rzecz.
o ile wartosciowanie zachowan pomiedzy rowniesnikami, a osobami, ktorym nalezy sie wiekszy szacunek z uwagi na wiek/dokonania/wyksztalce/whatever z twojego punktu widzenia musi byc rozrozniane poniewaz do profesora czy starszej osoby nie bedziesz mowic w taki sposob jak do kumpla (bo nie jest to kulturalne) jest z mojego punktu widzenia ok. o tyle sprawa trzymania rak w kieszeniach jest po prostu totalna glupota. rozmawiajac z profesorem w taki sposob w jaki rozmawiasz z kumplem moze go urazic poniewaz on swoim zyciem postaral sie o szacunek innych i stawianie go na rowni z kims przecietnym moze rzeczywiscie go urazic. powiedzmy ze przez sposob rozmowy. naplucie komus w twarz na ulicy wplywa bezposrednio na kogos poniewaz mozesz go czyms zarazic, moze nie lubi byc mokry, a najpewniej obrzydza go to co trzymasz w ustach.
pytanie bez odpowiedzi ciagle pozostaje bez odpowiedzi - co takiego zlego jest w tym ze trzymajac rece w kieszeniach podczas rozmowy jestem niekulturalny? bo przeciez jestem, niewazne czy gadam z profesorem czy kumplem. czy jestem w tv czy na plazy ze znajomymi.
jesli chcesz mi odpisac i nie udzielac odpowiedzi na zadane pytanie, tylko dalej ciagnac rozmowe o buntach, byciu elo, wychowaniu przez rodzicow i innych pierdolach to polecam ci ten link. i nie męcz sie :-)
oto jak dziala bezmyslne powtarzanie zachowan
#29 | klawisz
2008-09-06 18:02:52
Z postalem nie ma co dyskutować ;)
Trzymaj dalej ręce w kieszeni podczas rozmowy, nie zdejmuj czapki z głowy wchodząc przykładowo do restauracji i zobaczymy jak będą Ciebie ludzie odbierali.
#30 | reaktiv
2008-09-06 18:19:37
Ale i tak najbardziej rozbawia mnie to, ze Taz i Luq mieli tylko kciuk wlozony do kieszeni, a cala rzesza \"kulturalnych katolikow\" wytyka, ze \"trzymali rece w kieszeniach\". Ludzie by w koncu mogli wyjsc z jaskini tej pseudo \"religi\" i zaczac myslec samemu i stwierdzac co jest wyrazem szacunku, a nie slepo przytakiwac temu co jakis koles w czarnej sukience powiem w budyneczku zwanym \"kosciolem\"
#31 | vicek
2008-09-06 19:30:05
tak czy inaczej jst to po prostu savoir-vivre, a raczej jedna z jego podstaw (bo o wiekszosci szczegolikow po prostu nie wiemy). niektore zasady sa oczywiste, jeszcze inne maja jakas tam argumentacje, a niektorych byc moze nie da sie wytlumaczyc, poniewaz opieraja sie na tradycji, ktora nie tworzyla sie z dnia na dzien, ale przez LATA
swoja droga nie wiem jak mozesz wiazac kulturalne, zgodne z powszechnie przyjetymi nromami zachowanie z religijnoscia, rotfl
#32 | klawisz
2008-09-06 21:08:51
Ale co ma do tego religia :D? Dobrze wychowani są tylko katolicy? Co za bzdury wypisujecie...
#33 | postal1
2008-09-07 10:50:20
no no, z toba dyskusja jest za to wielce owocna xDDD
#34 | postal1
2008-09-07 10:57:38
#35 | Kombatant
2008-09-07 11:05:07