1410)Wuti 4 : 3k peXg.Nairda
1410)Wuti stoczył bardzo, ciężki bój. Dopiero 7 seria rzutów karnych przyniosła rozstrzygnięcie !

]vE[LAWMAN 4 : 2 PO^Reptile
LAWMAN to wicemistrz Polski z sezonu 2001, a Reptile Mistrz FIFA 2003. Jak widać wyżej z pojedynku "gigantów" wyszedł zwycięsko LAWMAN.

1410)Romano 3 : 4 Celiński
Niespodziewana porażka jednego z faworytów do wygranej 1410)Romano.

UCP^Dexter 4 : 5 PSS)Sobek
CL klanu PSS, z problemami, ale do przodu.

PSS)Pampers 2 : 5 PO^Homer
Ciekawostka: Homer odpadł w 1 rundzie sobotnich eliminacji, ale w 2 rundzie zgubiło się gdzieś 2 zawodników i Homer dostał dziką kartę. Tutaj gracz Orłów pokonał brata Sobka, Pampersa.

1410)Sensile 4 : 2 Mankiewicz
Łatwa wygrana gracza 1410.

peXg.Suxxx 1 : 10 1410)Suprise
Bez komentarza.

1410)Zohaas 6 : 3 Kipiel
Solidny Zohaas mimo straty 3 bramek, z łatwością awansował do kolejnej rundy.

1410)Suprise 7 : 3 PSS)Sobek
Przed tym meczem brat Sobka Pampers, stwierdził iż jego brat łatwo wygra, a potem już tylko 1 mecz i finał, cóż rzeczywistośc brutalnie zweryfikowała jego słowa.

1410)Sensile 6 : 4 Celiński
Celiński znów trafił na gracza 1410, jednak tym razem nie udało mu się wygrać z świetnie grającym Sensile.

]vE[LAWMAN 9 : 2 1410)Wuti
Co tu dużo pisać ? wynik jaki jest każdy widzi, LAWMAN poprostu zniszczył swojego przeciwnika.

1410)Zohaas 3 : 4 PO^Homer
Znów niespodzinka z udziałem gracza 1410. Kolejny faworyt do zwycięstwa - Zohaas odpadł z niżej notowanym (do tej pory) Homerem.

Żarty skończyły się już dawno, ale w tej rundzie doszedł dodatkowy element stresujący, gracze zasiedli na wygodnych fotelach przed dużym (niestety panoramicznym) telewizorem, a z fotela obok mecze komentował Dariusz Szpakowski. Każdy z 4 zawodników był już bardzo blisko wyjazdu do Berlina, niestety miejsca były tylko 3, dlatego tego kto przegrał w tej rundzie czekała jeszcze nerwówka w meczu o 3 pozycję.

1410)Suprise 4 : 3k 1410)Sensile
Bardzo wyrównany pojedynek, mała ilośc sytuacji wynikała z bardzo dobrej gry obu zawodników w obronie. Pod koniec meczu (ok80 minuty) Suprise zdobył bramkę na 3-2 i wydawało się że dowiezie zwycięstwo do końca, ale to do Sensile należało ostatnie słowo i w 85 minucie zdobył on bramkę na wagę remisu. Ponieważ dogrywka nie przyniosła rostrzygnięcia, rozegrano konkurs rzutów karnych, w których Suprise wygrał 4-1 i mógł cieszyć się z awansu do finału.

]vE[LAWMAN 3 : 1 PO^Homer
Mecz bez historii. LAWMAN był poprostu dużo lepszy, wygrał pewnie i zasłużenie.

Zdobycie 3 miejsca równało się z wyjazdem do Berlina, było więc oco walczyć.

1410)Sensile 1-3 PO^Homer
Niestety, mimo wysokiej stawki Sensile zagrał bez pomysłu i polotu. Widać bylo, iż jest załamany po porażce w rzutach karnych, doskonale wykorzystał to Homer i tym samym to on pojedzie do Berlina.

Mimo wcześniejszego lekkiego podejścia do meczy Dariuszowi Szpakowskiemu udzieliły się emocje i doskonale wczuł się w swoją rolę, można powiedzieć że na mecz finałowy był przygotowany tak jak trzeba i jego komentarz był naprawdę znakomity!

W finale zagrać mieli 1410)Suprise i ]vE[Lawman. Gracze ci spotkali się już wcześniej. W fazie grupowej LAWMAN uległ Suprise`owi 4-0, mimo to późniejsze wyniki Lawmana pokazywały iż nie stoi on na straconej pozycji. Zapowiadał się bardzo dobry mecz.

1410)Suprise 4 - 3 ]vE[LAWMAN

Jak pokazuje wynik, mecz był bardzo wyrównany choć... to gracz Vadrigaru prowadził od początku do prawie samego końca.
Do przerwy LAWMAN wygrywał 3-1 i grał bardzo dobrze, Suprise stworzył niewiele akcji i był zdecydowanie gorszym zawodnikiem. 2 połowa nie zmieniła zbytnio oblicza gry, LAWMAN nadal cześciej był w posiadaniu piłki i wydawało się, że to właśnie on zdobędzie kolejne bramki. W 60 minucie gracz 1410 zmienił taktykę na bardziej ofensywną i szybko strzelił bramkę kontaktową. Po krótkiej przewadze Suprise`a, wszystko szybko wróciło do normy i gra znów się wyrównała, gdy na 10 minut przed końcem Suprise nie wykorzystał idealnej sytuacji sam na sam z bramkarzem wydawało się że nić nie jest w stanie odebrać zwycięstwa LAWMANowi, aż nadeszła 86 minuta... w tej właśnie minucie LAWMAN popełnił fatalny bład i ponownie w sytuacji sam na sam znalazł się gracz Milanu prowadzonego przez Suprise`a i tym razem sytuacja ta została wykorzystana. Kilkanaście sekund później stało się coś co może snić się po nocach, fatalny błąd w ustawieniu obrońców Arsenalu prowadzonego przez LAWMANA z zimną krwią wykorzystał Suprise podając do napastnika, który znalazł się w sytuacji sam na sam, publicznośc zamarła, a po chwili słychać było okrzyki radości gdyż piłka znalazła drogę do siatki!
Tym oto sposobem padł gol na 4-3 dla gracza 1410 dający mu zwycięstwo w Wielkim Finale.

Gracz klanu Vadrigar E-Sports czyli Lawman, prowadził przez cały mecz wyrównaną walkę, nie było widać dominacji żadnego z graczy, grali naprawde dobry ofensywny futbol i doskonałą obronę. Suprise troszkę jakby uśpiony, stracił pierwszą bramkę, radość i zdziwienie pojawiło się wśród publiczności. Każdy gracz miał swoich kibiców i reakcje były bardzo żywe, a atmosfera naprawdę gorąca. Gdy Suprise zdołał wyrównać, niektórzy odetchnęli z ulgą z myślą iż wszystko wróci do "porządku" i Sup strzeli kolejne bramki. Stało się jednak inaczej, i po zakończeniu pierwszej połowy widniał wynik 3-1 dla Lawmana. W drugiej połowie Sup zdołał strzelić na 3-2 i już nawet pan Dariusz Szpakowski się wciągnął z fascynacją w grę. Gracze cały czas atakowali, dużo doskonałych sytuacji mieli zarówno Suprise i Lawman, jednak bramki nie padały, w 85 minucie Law popełnił błąd, stracił gola na 3-3, niezdołał się otrząsnąć po stracie bramki a w 89 stracił gola na wage mistrzowskiego tytułu. Euforia na trybunach, to trzeba było zobaczyć ..... Podsumowując mecz finałowy, jako sędzia turnieju, jestem bardzo zadowolony, finał stał naprawde na wysokim poziomie, i widać iż Ci gracze mogą coś w Berlinie ugrać, należy im się ten wyjazd. Jako Clan Leader klanu Vadrigar E-Sports, musze powiedzieć, że napewno jest mały niedosyt 5 minut meczu, to jest jakieś 30 sekund w realu, tyle zabrakło mojemu podopiecznemu do Mistrzostwa Najważniejsze jednak, iż udało mu się uzyskać awans do Berlina, a patrząc na graczy których pokonał, i tych którzy w ogóle uczestniczyli, to naprawde jest sukces. Wszyscy liczyli na podium 1410, jednak się przeliczyli, z każdą rundą "rycerzy grunwaldu" zostawało coraz mniej, i tylko Suprise "murowany faworyt" doszedł do końca. Oby jak najwięcej takich imprez. Czyżby to był zalążek tego co jest w Niemczech ?