Marzenia się spełniają, czyli IdrA
Greg "IdrA" Fields nie jest już członkiem drużyny eSTRO! Amerykański Terran, aktualnie jedyny zawodnik spoza Korei w licencjonowanym koreańskim zespole, został zauważony przez utytułowany CJ Entus i od dziś stanowi część składu CJ. Jest to pierwszy krok w stronę wykonania planu narzuconego przez IEG - w ciągu najbliższych sezonów każdy profesjonalny zespół ma posiadać w swoich szeregach jednego tzw. "foreigner".
Nikt nie dziwił się jednak, kiedy to eSTRO - własność IEG - zaprosiła do Korei na swój koszt Idrę. W końcu eSTRO słynęło zawsze z dwóch rzeczy: niekonwencjonalnych pomysłów i bardzo przeciętnych wyników. Jeśli jednak Greg przechodzi do jednego z trzech najbardziej utytułowanych zespołów koreańskiej ProLigi, sprawa zaczyna wyglądać o wiele ciekawiej. W CJ Amerykanin grać będzie mógł u boku takich zawodników, jak chociaż Much, Savior, Xellos, Kwanro, Memory, GGPlay czy Nbs. O tym, jak czuje się w nowej roli sam zainteresowany, co ma do powiedzenia o miesiącach spędzonych w domu eSTRO i o wszelkich innych uczuciach towarzyszących młodemu graczowi na ścieżce do progamingu, dowiecie się z wywiadu dostępnego na samym dole.
- Jego umiejętności nie sięgają nawet poziomu, jaki prezentują zawodnicy naszego drugiego składu. Niemniej, ma on bardzo solidną mechanikę, dobrze zna grę i jest bardzo silnie zmotywowany. Mam bardzo spore nadzieje, że będzie poprawiał swoją grę w bardzo szybkim tempie. - tak wypowiada się o nowym nabytku trener CJ Entus, Jo Gyu Nam. Uważa on także, że siłą dziewiętnastolatka z USA jest głównie jego wielka otwartość i chęć przebywania w nowej kulturze. Od zawsze uważano bowiem, że niechęć do nauki języka i obyczajów jest największą przeszkodą, jaka stoi na drodze foreingers od zostania zawodowym graczem.
To, co udało się osiągnąć Idrze, w dużej mierze jest zasługą samego Dana "Artosisa" Stemkoskiego. To właśnie on uczył i opiekował się poniekąd młodym Idrą, kiedy ten jeszcze próbował grać Zergiem. Sama idea IEG, aby wprowadzić do koreańskiej profesjonalnej sceny krew spoza Seulu, także znalazła wielkiego orędownika w Artosisie. Dziś, Dan Stemkoski jest administratorem i komentatorem Spirit Ladder, którego najlepsi uczestnicy mogą rozegrać tygodniowo kilka showmeczów z progamerami, a finał samego Spirit Tournament zadecyduje, jacy gracze dołączą już bardzo niedługo do Grega Fieldsa. Bez względu na sporą niechęć polskiej SCeny do Amerykanina, przyznać trzeba, że daje on niemałą nadzieję, że już wkrótce w innych drużynach z najwyższej półki zobaczymy więcej foreigners, a wśród nich nie zabraknie Polaków.
Obejrzyj videorozmowę z IdrĄ
scforall
#1 | v e c t o r
2008-09-02 13:12:18
#2 | linx0r
2008-09-02 13:27:30
#3 | PdL
2008-09-02 15:09:54
myslalem ze cos jest ze mna nie tak ;), hf idra wracaj szybko bo zanizasz poziom ;D
#4 | Blade
2008-09-02 18:37:34
#5 | bolksTV
2008-09-03 12:19:10
zrobic z tego vody i raz na zawsze byloby jasne, kto tu rozdaje karty