LoCkheed
Pokonane kraje:
Profil @ eSports.pl | LoCkheed Imię: Kamil Nazwisko: Łanczkowski Wiek: 18 Miasto: Suwałki Województwo: Podlaskie Funkcja: Medic Klan: The STORKS Inne: Były gracz .dot Krótkie oświadczenie gracza: Nasza drużyna grająca pod barwami Team-Poland, szybko się zgrała. Trenowaliśmy zaledwie 2 razy w tygodniu, co w zupełności wystarczyło, aby dostać się do finalów, a następnie je wygrać. Na TSie generalnie panowała przyjemna atmosfera, dużo humoru oraz smiechu. Do każdego meczu podchodziliśmy poważnie, staraliśmy się nie dawać "ciała" - każdy się wzajemnie uzupełniał. Nasz porucznik Tsunami właściwą drogą doprowadził całą drużynę na podium. Jeżeli chodzi o najtrudniejszy mecz to z pewnoscią nie był nim mecz przeciwko Finlandii. Owszem zagrali nieźle, jednak oczekiwałem większego wkładu z ich strony. Duże problemy wystąpily podczas meczu z team Izrael. Ja i Doktor mieliśmy wówczas pingi 200ms, co raczej wykluczało nas z gry - tutaj muszę podziekować naszej spoko kul TPSA. Po tym jak pingi się ustabilizowały, Doktor musiał ich skarcic i tym oto sposobem przeszliśmy dalej. Rozczarowali mnie nieco admini ze spotkania z Hiszpanią. Mecz mógłby się zakonczyć o wiele wcześniej, na mapie Wurzburg Radar, gdyby nie lamerskie zachowanie Angrykida. Ale tak to jest kiedy "wściekłe g*wniarze" sędziuja mecz i dają unpause'y. Należą się podziękowania NoOne'owi za wypełnianie swoich obowiazków, a szczególne podczas meczu z Niemcami. Ciężko polemizować co wówczas by się wydarzylo na oasis podczas ataku, gdyby nie jego skomasowana akcja "konktrola guidów". Mam nadzieję, że w przyszłych edycjach Nations Cup, główni admini będą bardziej wyrozumiali dla polskiej drużyny i nabiorą trochę szacunku. Pod koniec chcialem podziękowac całej ekipie Team-Poland, za ten czas poświęcony na wspólną grę oraz kibicom, którzy nas wiecznie wspierali. Thx again and cya on the next Nations Cup... |