Halo 2 - bójcie się konsolowcy!
Nie ma zapewne gracza na eSports.pl, któremu choć nie przewinęła się przez komputer gra Halo. Pierwotnie stworzona na konsole, po jakimś czasie trafiła na blaszaki. Tytuł miał ogromne aspiracje. Niejedni mówili o końcu Counter-Strike'a, w którego miejsce miała wejść strzelanka od Bungie. Oczywiście tak się nie stało, Halo odniosło spektakularny sukces jeśli chodzi o konsolę XBox - troszkę gorzej było w przypadku PC, gra po prostu po jakimś czasie zniknęła.
Czytaj dalej...
Czas zapowiedzieć kontynuację Halo, na razie jednak zajmiemy się wersją na XBox'a, która tworzy się pełną parą. Panie i Panowie, sequel najpopularniejszej, najlepszej i najbardziej grywalnej gry na Xbox'a nadchodzi! Hail to the king!
W pierwszej części wcielaliśmy się w rolę Master Chiefa i jako Spartan walczyliśmy z wrogami, którzy wywodzili się z rasy Covenant - ich jedynym celem było zmieść z powierzchni Ziemi jakiekolwiek dowody na nasze istnienie. Dlatego przy użyciu bogatego arsenału broni i pojazdów musieliśmy unicestwiać rywali. Zabawa była przednia - nie tylko ze względu na rzeźnickie akcje a'la Serious Sam, ale także z powodu wymyślności niektórych rozwiązań. Scenariusz nie był rewelacyjny, jednak zapewniał odpowiednią dozę rozgrywki, a także rozrywki na całe wieczory. Tym razem postanowiono położyć większy nacisk na scenariusz. Jego tworzeniem zajmie się Joe Staten, ten sam człowiek, który dostarczył fabułę do pierwszej części Halo. Początkowo druga część posiadała 160 stron, które odpowiadały 90 minutom scenek filmowych (bez dialogów). Drastycznie okrojono scenariusz do 90 stron odpowiadających 50 minutom filmików. Także dodano sporo dialogów - w trakcie akcji w pierwszej części było ich około 2000. Tym razem liczbę zwiększono siedmiokrotnie i czeka nas ich około 14000. Humor w fabule? Nie ma problemu. Nasi koledzy z drużyny będą rzucać tekstami, gdy, dla przykładu, zamienimy się z nimi broniami - zwłaszcza jak damy im jakiś śmieć za naprawdę pokaźną pukawkę.
Dobra dobra, nie samą fabułą człowiek żyje - po co nam fajne cut scenki i dialogi jeśli akcja stoi na drastycznie niskim poziomie? W samym jej rozwoju pomogą na pewno pojazdy, którymi zajmie się Jaime Griesemer. Karoseria będzie się wgniatać, kołpaki będą odlatywać, a dodatkową atrakcją mają być "podwójne wybuchy" (wszystko to było pokazane m. in. podczas targów E3). Autorzy w poprzednich częściach byli bardzo wyrozumiali dla gracza - życie się powolutku regenerowało, wyniszczone pojazdy nie zachowywały się tak naprawde jak "zniszczone". Także teraz sytuacja nie ulega zmianie. Będa małe problemy z celowaniem, a pojazdy nie będę się sterowały jak powinny. Boost w pojeździe typu Ghost to całkowita nowość w Halo 2. Będzie to przyspieszenie, które pozwoli ucieć z pola walki lub w dość szybkim czasie przemierzać mapy - czasem będzie to bardzo przydatne. Czołg Scorpion nie jest już tak śmiercionośny jak w "jedynce" - nie oznacza to, że jest to zabawka dla dzieci. Nic z tych rzeczy! Ciekawostką jest możliwość wrzucenia granatu do kabiny kierowcy co spowoduje małe boom a z kierowcy zostanie zaledwie krwista zupa z grzankami kostnymi. Dlatego kluczowym aspektem jest niedopuszczenie rywala na zbyt bliski dystans - gra drużynowa w pełnej krasie. Niezbyt do gustu przypadł mi w pierwszej części Banshee, czyli ten "mały latający poduszkowiec". W nowej odsłonie będzie on o wiele zwinniejszy, będziemy kręcić kółeczka i tworzyć przeróżne podniebne akrobacje, które m. in. pozwolą nam unikać rakiet przeciwników.
Bronie - bez nich nie ma gier FPP. Dlatego Halo 2 zawiera parę nowych oraz zestaw ulepszonych zabawek z "jedynki". Już możecie ślinić się na shotguna, Battle Rifle, snajperke, Brute Shot oraz rakietnice, bez której żadna strzelanka nie ma prawa bytu. Tym razem zaimplementowano funkcję automatycznego namierzania i podążania za celem - więc przytrzymując chwilę celownik na celu sprawimy, że rakieta sama za nim podąży, a ucieczka będzie prawie niemożliwa. Pukawki mają być wyważone, a rozgrywka w parze z nimi jeszcze bardziej miodna niż poprzednio. Czemu mamy twórcom nie wierzyć?
Multiplayer to wyznacznik żywotności wszelkiej maści strzelanek. Halo 2 korzystać będzie z systemu Xbox Live, ale nie zabraknie znanego już split screen. Xbox Live ma być jedynym w swoim rodzaju doświadczeniem - będziemy wyszukiwać rywali na serwerach i bez większych problemów dołączać się do rozgrywki. Autorzy twierdzą, że głównym trybem rozgrywki będzie Capture The Flag - właśnie na nim skupiają się najbardziej. Nie zabraknie Team Speak'a, a ciekawym dodatkiem jest możliwość rozmawiania jednocześnie z przeciwnikiem bądź kompanem z drużyny znajdującym się najbliżej nas - podchodząc do niego na odpowiedni dystans. Wrażenie robi to przy znęcaniu się nad rywalem Sword'em :). Wygląda na to, że Halo 2 będzie najbardziej widowiskową i najczęściej grywaną grą multiplayer na Xbox'a.
Marty O'Donnell zajmie się tworzeniem muzyki. Pokazał w "jedynce", że można na nim polegać dlatego nie spocznie zanim nie dostarczy nam ścieżki audio na światowym poziomie. Muzyka w Halo 2 będzie połączeniem wielu gatunków - nie zabraknie rockowych riffów gitarowych, a także bardziej elektronicznych brzmień. Kluczowe będa utwory zagrzewające nas do walki - podczas potyczek będzie towarzyszyć nam naprawdę mocne i dynamiczne granie. Dla podniesienia prestiżu ścieżki dodam, że niektóre fragmenty, jakie najprawdopodobniej będzie nam dane słyszeć, pochodzą od grupy Incubus, która także zainspirowała się pierwszą częścią gry.
Co można tak naprawdę powiedzieć o Halo 2? Twórcy robią co w swojej mocy aby dostarczyć produkt jeszcze bardziej dopracowany i grywalny niż poprzedni. Wygląda na to, że wszystko podąża w odpowiednim kierunku i nie ukrywam, że Halo 2 jest obecnie najbardziej wyczekiwaną przeze mnie grą. No, może poza Quake 4...
GameSpy
#0 | yar
2004-11-05 23:18:11
#0 | Empty | BF
2004-11-05 23:27:33
#0 | forest
2004-11-06 00:16:27
#0 | piwoszeq
2004-11-06 00:24:30
#0 | JuiCe
2004-11-06 00:24:57
#0 | bsodzik
2004-11-06 01:03:28
#0 | Pajda
2004-11-06 01:20:35
#0 | Jacko
2004-11-06 07:38:00
#0 | czarnY
2004-11-06 11:37:32
#0 | JuiCe
2004-11-06 11:37:56
#0 | JuiCe
2004-11-06 12:50:11
#0 | t2
2004-11-06 14:04:32
#0 | _qrak_
2004-11-06 21:26:41
#0 | Pajda
2004-11-07 00:45:03
#0 | camon
2004-11-07 12:13:15
#0 | camon
2004-11-07 12:14:06
#0 | Empty | BF
2004-11-07 12:16:29
#0 | camon
2004-11-07 12:18:36
#0 | lelek
2004-11-07 20:00:20
za pol roku znow bedziesz zmienial karte bo Ci cos przycina?? dla mnie jest to bez sensu, lepiej kupic konsole, a pozniej tylko gierki