Gry na razie sportem nie zostaną
Pamiętacie interpelacje posła Marka Biernackiego dotyczącą uznania e-sportu dyscypliną sportową? Rzecz działa się tuż przed wyborami, nasze środowisko zastanawiało się więc, na ile intencje posła są szczere, ale generalnie cieszyło się, że problem został dostrzeżony w wyższych kręgach władzy.
Teraz sprawa powraca dzięki publikacji Dziennika doskonale obrazującej podejście "normalnej" części społeczeństwa do postulatu graczy, aby sporty elektroniczne włączyć w poczet dyscyplin sportowych. Otóż gazeta przypomina apel posła Biernackiego, niestety robi to w kontekście... wymienienia najbardziej błazeńskich interpelacji poselskich w ostatnim czasie. Co ciekawe w komentarzach pod artykułem pojawiło się więcej komentarzy wobec niego krytycznych, niż tych opierających się na stereotypach.
Tych ostatnich jednak zabraknąć nie mogło: Pośle Biernacki, sport na komputerze tyle ma wspólnego z normalnym sportem, co nasi sportowcy z poziomem olimpijskim. Ale pójdźmy dalej: Proponuję tym, którzy na komputerze odpalą symulator traktora, pozwolić płacić KRUS, a wszystkich przeglądających Google Maps zrównać z prawdziwymi alpinistami, zdobywcami biegunów i dzikich krajów - napisał jeden z internautów. Jak widać podobne zdanie mają dziennikarze Dziennika. Dopóki więc nie zmieni się polska mentalność, podobne inicjatywy raczej z góry skazywać można na porażkę.
Panie ministrze, ta biedronka gryzie @ Dziennik.pl
Politbiuro
#126 | SL4VE
2008-08-19 17:55:16
#127 | linx0r
2008-08-19 18:04:31
#128 | SL4VE
2008-08-19 18:07:27
Po drugie to \"normalni\" sportowcy często mają uszczerbki na zdrowiu z powodu \"normalnego\" sportu. Moja siostra przestała ćwiczyć akrobatykę, bo miała (i ma do dzisiaj) problemy z kręgosłupem właśnie przez sport. Tak samo ludzie często mają hormonalne problemy związane z dużą aktywnością fizyczną - często o wiele za dużą.
Jeśli chodzi o problemy psychologiczne to nie tylko komputery je powodują. Nie każdy znosi porażki i wielu początkujących sportowców też potrafi się załamać itd. Kwestia psychiki - nie wszystko jest dla wszystkich.
#129 | reaktiv
2008-08-19 18:07:38
#130 | linx0r
2008-08-19 18:09:22
#131 | linx0r
2008-08-19 18:11:11
#132 | reaktiv
2008-08-19 18:12:25
#133 | Fronki
2008-08-19 18:14:19
btw 3500k to byl monitor lcd chyba w funkacja tv, tak wtedy byl on tyle warty^^
to kto go wygral, a kto przegral jest jeszcze ciekawsze
#134 | linx0r
2008-08-19 18:14:48
#135 | reaktiv
2008-08-19 18:24:32
A inne umowy? Co, umowa od BVG? FF? Nie wiem, nie bylo mnie wtedy, wiem tylko ze umowy byly nieporownywalne do tego co oferowalo TM, dlatego nie zostaly podpisane. A nie ze nie chcialo sie podpisywac kontraktow. Nadodatek same kary w tych umowach to chyba jakas kpina. Mozna bylo je WYSMIAC i grzecznie podziekowac \"wielkim organizacjom\"
#136 | SL4VE
2008-08-19 18:27:27
Pewnie połowa tematów o których czytasz w gazetach jest przedstawiona z taką właśnie rzetelnością...
#137 | vicek
2008-08-19 18:33:19
#138 | linx0r
2008-08-19 18:36:40
#139 | reaktiv
2008-08-19 18:44:31
#140 | doomciak
2008-08-19 18:52:57
Podpisanie umowy nie jest problemem, jednak jest ono bezsensowe wtedy, gdy dostajesz w zamian sluchawki za 20 zl co miesiac albo 50 zl, a za wypowiedzenie wlasnego zdania mozesz dostac 20x wieksza kare. Poza tym mowiac ze wiesz bardzo wiele o sponsoringu multiklanow, nie wiesz jak bardzo sie mylisz. Moze wiesz, ze klan \'no name\' dostaje od firmy \'no name 2\' serwer TS na 12 slotow, bo zadna ogarnieta organizacja nie mowi na lewo i prawo co dostaje od kogo.
Poza tym jak tak bardzo nabijasz sie z graczy i ludzi siedzacych przed kompem, to co ty w ogole tutaj robisz? Przeciez ci sie wzrok popsuje i bedziesz mial \'uszczerbki\' na zdrowiu.
#141 | varfare
2008-08-19 19:03:33
#142 | SL4VE
2008-08-19 19:27:34
#143 | vicek
2008-08-19 19:34:53
#144 | TroPtyN
2008-08-19 19:49:08
#145 | Fronki
2008-08-19 19:49:34
ofc chodzilo o 3,5k czyli o 3500 tys zlotych, modelu nie pamietam :/
#146 | Fronki
2008-08-19 19:51:20
#147 | m1ru
2008-08-19 20:02:18
#148 | unFake
2008-08-19 20:03:11
EDIT: do varfare :Przykro mi, że oceniasz ludzi i ich zdanie jedynie po wieku. Ja osobiście nie wstydze się tego, ze mam 16 lat, bo o człowieku świadczy jego kultura, charakter, osobowość i inteligencja. Rozumiem, że dla wiekszości 15-latek to typowy troll i dziecko neo. Ja osobiście staram się zachować kulturę w swoich wypowiedziach, a przy przedstawianiu tezy kieruje sie argumentami. no, chyba ze ktos ma 18 i juz uważa siebie za dorosłego człowieka, no to sry...
#149 | TroPtyN
2008-08-19 20:03:42
W drugim akapicie mocno dywagujesz. Prawdopodobnie byłoby tak jak napisałeś (szczególnie teraz, w dzisiejszych czasach), ale do końca nie wiemy. Jak będzie w jakiejś przyszłości, jak to wszystko będzie odbierane i traktowane? Może będzie pod tym względem lepiej? Może zobaczymy. Tak czy inaczej napiszę coś, czego nie widać z moich wypocin: nie chcę uznania e-sportu jako oficjalnej dyscypliny już teraz. Wolę, żeby to nastąpiło kiedyś.
#150 | Cwirkov
2008-08-19 20:30:47
Wg mnie esport to sport. Gram w q3 i koles mnie jedzie i to jest rywalizacja. Uzywam kompa, tak jak na pomoscie uzywalem sztangi. Wszystko
#151 | Cwirkov
2008-08-19 21:18:41
#152 | Cwirkov
2008-08-19 21:38:24
Jest to dosc problematyczny temat. Podtrzymujac to co pisalem wczesniej, uwazam ze esport mozna smialo uznac jako sport. Jest to normalna rywalizacja, i co najlepsze indywidualna jak i druzynowa :] I tutaj ktos pisal o widowiskowosci. To niech sie wypowie jaka jest widowiskowosc w szachac, albo w zucie lotka w ktorych sa rozgrywane Mistrzostwa Swiata. Moj sport z ktorym bylem 15 lat nie nalezy do najbardziej popularnych. A jednak dla tych, ktorzy dzwigaja i ten sport znaja, jest to cos fantastycznego, pieknego itd itd. Zeby cos lubiec, trzeba to znac. I ten ktos kto pisal, ze nei bedzie patrzyl jak gra i rusza myszka moze i nie bedzie. Ale ja np zyje teraz ESWC, ktore bedzie za kilka dni. I bedzie setki osob na gtv i kazdy z nich bedzie konal przy meczu avka np z cypherem. I to jest nasze grono quakerow. Ktos kto gra w diablo nie bedzie badal bo go q3 nie interesuje, tak samo fan pilki noznej nie oglada zapasow. Choc ja na poziomie olimpjskim moge badac nawet kregle. Wiec nie mozna mowic, nie widowsikowe, bez sensu itd. Wg mnie kazda dyscyplina ma swoich fanowi i widownie. Problemem esportu jako sport, byloby napewno usystematyzowanie zawodow. Ile gier tyle Mistrzow. Ale napewno jakos by mozna to bylo rozwiazac. Np q3 na olimpiadzie rozwiazaloby sprawe ahahahahah bo wiecznie sie spekuluje, ZeRo4, czm, czy cooller ? a tak to olimpiada w q3 i ten kto wygra jest the best =DDDDD aahhahahahah :] Trzeba by to bylo wszystko zebrac jakos do kupy i dopiero wyciagac wnioski. Ale napewno jest to rywalizacja i nie widze przeciwskazan by uznac to za sport. I nie wazne czy to jest dziecko neo i siedzi 24h przed kapem. Lubi niech siedzi, kazdy robi to co lubi i tyle. Jeden niech gnije przed kapem, drugi na silownie i jeden drugiemu do oczu skakac, ani go przekonywac nie powienien. Dobra koncze bo ksiazke napisze :|
#153 | SL4VE
2008-08-19 22:31:07
#154 | zlyy
2008-08-19 23:08:44
#155 | Fronki
2008-08-19 23:36:08
#156 | AL|EN
2008-08-20 00:26:23
#157 | rml
2008-08-20 03:11:06
#158 | Kombatant
2008-08-20 12:01:19
Lecz czy to jest sport ?
Esport jest specyficzna forma rozrywki, majaca na celu rywalizacje zespolowa lub solowa.
#159 | rml
2008-08-20 12:13:26
Przeciez dokładnie to samo można powiedzieć o sporcie
#160 | linx0r
2008-08-20 14:19:16
#161 | AL|EN
2008-08-20 14:51:27
#162 | linx0r
2008-08-20 15:56:35
#163 | AL|EN
2008-08-20 16:48:31
#164 | Kombatant
2008-08-25 10:21:39
tylko to jest przyrost formy nad trescia. esport jest jedynie foma rozrywki, a jego tresc moze ma cos wspolnego ze sportem, lecz pozostaje jedynie rozrywka.
o wiele bardziej kibicuje painbolowi zeby stal sie sportem olimpijskim, niz esportowi ...
--------
Ktos pisal wyzej ze golf jest prostym sportem, ale dla mnie golf jest najtrudniejsza dyscyplina na swiece....
#165 | TroPtyN
2008-08-25 10:43:40
PS. Nie napisałem, że golf jest prosty...