Electronic Sports League. Ta nazwa mówi wiele fanatykom eSportu, zwłaszcza najbardziej skomercjalizowanych jego gałęzi. Stworzona w 1997 roku jako alternatywa dla Clanbase szybko dorównała konkurentowi pod względem prestiżu, miejscami nawet go przerastając. Dla pewnych scen, takich jak C-S właśnie, ESL stała się następczynią CB, kontynuując sprawdzone pomysły (np. laddery) oraz sukcesywnie wprowadzając własne rozwiązania.

W pewnym sensie ESL to coś w rodzaju "Unii Europejskiej" graczy komputerowych. Polska stała się szesnastym członkiem sieci, w której oprócz nas znajdują się jeszcze Czechy, Słowacja, Francja, Niemcy, Grecja, Włochy, Holandia, Portugalia, Serbia i Czarnogóra, Hiszpania, Szwecja, Turcja, Wielka Brytania oraz trzy oddziały działające w określonych regionach: Alpejski, Skandynawski oraz Międzynarodowy. Co ważne, liga ciągle zyskuje nowych członków, kolejnymi państwami-kandydatami są Ukraina i Białoruś.

Właścicielem ESL jest Turtle Entertainment. Firma ta zadbała o nadanie swemu dziecku odpowiedniego statusu prawnego, dzięki czemu także jej oddziały mogą działać w sposób o wiele bardziej komfortowy niż oganizacje nie posiadające takowego statusu. Sytuacja ta dała organizatorom ESL o wiele większe pole manewru przy organizowaniu rozgrywek.

Struktura ESL obejmuje trzy systemy ligowe. Pierwszy, nazwany ESL Advanced Ladder skupia początkujących graczy rozgrywających swe pojedynki w systemie drabinkowym, znanym z Clanbase. Innowacją jest tu system automatycznego dobierania przeciwnika, w oparciu o statystyki danego gracza bądź klanu. Drugim "stopniem wtajemniczenia" jest ESL Amateur Series, stanowiący bezpośedni przedsionek ESL Pro Series. Do Amateur Series mogą dołączyć drużyny zajmujące w danym tygodniu najwyższe miejsce w swoim ladderze, natomiast do Pro Series przechodzą ekipy zwycięskie w niższej lidze.

Organizacją tego systemu w naszym kraju, tłumaczeniem strony oraz kwestiami marketingowo-prawnymi zajęła się grupa Gaming.pl. Na jej czele stoją bracia Wasylukowie - znany dobrze wszystkim Maciej oraz jego brat Rafał, będący specjalistą od e-marketingu. Oprócz nich w skład ekipy wejdą rzecz jasna inne osoby, jedną z nich jest znany Wam wszystkim z łamów między innymi eSports.pl Artur "kreeg" Myszka, którego postanowiłem przepytać w celu uzyskania dodatkowych informacji na temat pierwszego projektu Gaming.pl:

Miniwywiad z kreegiem

Pierwszym etapem działalności ESL Polska będzie zatem stworzenie laddera Counter-Strike'a w systemie 2v2 oraz 5v5. Rzecz jasna polski oddział na tym nie poprzestanie i na pewno będzie rozbudowywać swoją sieć lig, rozciągać ją na coraz więcej scen, obok najpopularniejszych również te uznawane dotąd w naszym kraju za niszowe. Musi cieszyć chęć wzięcia pod swoje skrzydła Painkillera, polskiej gry w wielkim esportowym świecie, która mimo wielu niedomagań robi sporą karierę jako platforma wszelakich turniejów. Podoba mi się również rozwaga członków zespołu w obiecywaniu i planowaniu, widać że w ich przypadku praca wyprzedza zapowiedzi.

Życzmy więc wszyscy powodzenia Krogothowi i jego drużynie, wdrożenie i zadomowienie się ESL w Polsce na pewno trochę potrwa, ale może właśnie ten sposób okaże się właściwym dla rozwoju progamingu w Polsce? Czym jeszcze zajmować się będzie Gaming.pl? Na część pytań odpowie sam Krogoth, udzielając wywiadu Kryptonowi. To już wkrótce na naszym serwisie, na razie zapraszam wszystkich do odwiedzenia strony ESL Polska i zapoznanie się z tym, co dane nam będzie doświadczyć!