Fate Blood Cup - pierwsza runda za nami

Drużynowe rozgrywki Fate Blood Cup - OSP TDM ruszyły pełną parą. W minionym tygodniu rozegrano wszystkie mecze pierwszej rundy. Niespodzianek nie było, w każdym pojedynku wygrywali faworyci, pewnie i wysoko ogrywając swoich rywali. Jedno starcie niestety nie doszło do skutku, gdyż tuż przed samym meczem jeden z graczy onyx (sabers) miał problemy z komputerem i nie mógł wspomóc swoją osobą własnej drużyny. Miejmy nadzieję, że w kolejnej rundzie wszystko będzie już w porządkuz jego sprzętem i nie zanotujemy więcej walkowerów w rozgrywkach. Czas krótko podsumować rozegrane w tej rundzie batalie.

O spotkaniu Dinhz kontra Black Eagles pisałem w poprzednim, inaugurującym rozgrywki newsie, skupie się zatem na pozostałych spotkaniach. Tak jak wspomniałem wcześniej we wszystkich pojedynkach wygrywali faworyci, zatem nie można powiedzieć, żeby któryś mecz był choć trochę zacięty. Wzmocniony jednym z zawodników Dinhz eekzem clan Białystok tylko przez pierwsze minuty nawiązał walkę z dioxide. Ekipa matr0xa z każdą minutą rozpędzała się, odnosząc ostatecznie najwyższe zwycięstwo w pierwszej rundzie. Bez większych problemów zwyciężyli także zawodnicy oldstyle, których większość z Was może kojarzyć bardziej z ekipą the h00ligans. L3si0 i spółka z Ostródy, którzy do składu swojej drużyny ściągnęli kilku czołowych polskich zawodników (między innymi zika i p0gr0ma), wysoko ograli złożoną z graczy CTF drużynę supreme Hustlaz. Mecz Voodoo Gaming przeciwko onyx zakończył się niestety bez gry. Powód podałem wyżej.

Wyniki

Drabinka

W kolejnej rundzie czekają nas dużo ciekawsze pojedynki. Gorąco będzie przede wszystkim w drabince wygranych, gdzie Dinhz podejmie oldstyle, natomiast Voodoo Gaming zmierzy się z dioxide. Wszystkie pojedynki drugiej rundy WB oraz pierwszej rundy LB muszą być rozegrane do najbliższej niedzieli.

Fate Blood Cup