Fajna inicjatywa
Nie od dziś wiadomo, że scena Q3 jest pełna chamstwa, prostactwa i ludzi, którzy zamiast się bawić, uprzykrzają serwerowy żywot towarzyszom broni. Że przez takich ludzi niektórzy naprawdę mają dość grania online, bo też ile można czekać na to, aż "nie_grałem_24_godziny" wyprowadzi psa na spacer? A ile można znosić obelgi pod własnym adresem za to, że pożarło się komuś amunicję do machineguna?
Właśnie do ludzi, którzy mają już dość przejawów niedojrzałego zachowania na serwerach, chcą tylko wejść do gry i dobrze się bawić, jest skierowana inicjatywa #tdmpickup.pl. Generalnie opiera się ona na podobnych założeniach, jak popularny w całej Europie system "automatycznych pickupów", który sporą popularność zdobył sobie m.in. w Szwecji, gdzie w takich "mieszankach" często możemy spotkać prawdziwe gwiazdy, jak fox, D3sp czy nawet proZac.
Jak to działa? Wpisujesz !add i już, nic więcej nie musisz robić. Czekasz, aż do gry zgłosi się ośmiu chętnych graczy, po czym wchodzicie na podany serwer. Bot automatycznie wybiera kapitanów drużyn, którzy rozgrywają między sobą "pojedynek" na gauntlety o prawo pierwszeństwa wyboru zawodnika. Taki naprzemienny drafcik zapewnia wyrównany poziom drużyn, sama idea natomiast godzi w potrzebę anonimowości, jaką odczuwają wszyscy ci, którzy na serwerach robią trzodę i niewiele więcej.
Aha, zapomniałbym. Aby wziąć udział w IRC'owym pickupie, trzeba wejść na odpowiedni kanał na QuakeNecie - w tym wypadku jest to #tdmpickup.pl. Kanał powstał już jakiś czas temu, niedawno dojrzałem newsa autorstwa baksa, mającego na celu przypomnienie ludziom o jego istnieniu. A ponieważ uważam, że jest to fajna inicjatywa, zapewniająca o wiele spokojniejszą, a co za tym idzie luźniejszą rozgrywkę, niż zmagania z fejkami, postanowiłem również przyczynić się do jej promocji :) Zapraszam.
q3arena.gry.imro.pl
#tdmpickup.pl
#0 | n o o k i e
2004-11-07 23:51:06
#0 | JuiCe
2004-11-08 00:19:33
#0 | lecho
2004-11-08 00:23:36
#0 | JuiCe
2004-11-08 00:35:47
Tak na serio to a propos profilu to - "You Taffer!"
Przez Thief'a o mało sesji nie zawaliłem - przeszedłem jedynkę, a demo dwójki postanowiłem przejść na maxa (marzenie ściętej głowy) tylko zdrowy rozsądek powstrzymał mnie przed qpnem dwójki, a może brak rozsądku? :D
Do tego jeszcze Fallout...
[+]
Chyba pochodzę sobie po profilach ludzi - może okażą się równie ciekawe co Twój.
#0 | lecho
2004-11-08 00:46:21
no thief thief dobra gra [; nie powiem... chociaz... po "zaliczeniu jej" na normalu, po expercie spodziewalem sie wiecej... anywayz byla niesamowicie miodna i nietypowa... znalazles 5 zlotych kosci w "Down in the Bonehoard"? :> heh pamietam kiedys jak urzadzilem z kolega z oficjalki zawody w przechodzeniu pierwszej misji na czas... on zrobil to w bodaj 36 sekund, ja potrzebowalem 42 :D i zmiescilem sie na podium... to byly czasy, gdy bez multi a tak bawily :D
fallout z kolei urwal mi nastepne pare lat z zyciorysu, zaczalem nietypowo, od fallouta 2, przeszedlem i zabralem sie za f1, ktory spodobal mi sie bardziej, mimo ze byl krotszy [; za to nic nie zastapi przechodzenia calej gry z dogmeatem, utrzymanie psa przy zyciu to bylo cos... no i ofkoz nie ominalem tacticsa, ktorego przeszedlem rzecz jasna po sinlgu ale wieksza czesc gry to bylo online... jakies turnieje sie w to wygrywalo i w ogole bylo bardzo fajnie... w sumie nadal jest, choc scena juz mniejsza... ale fanom falla bezwzglednie polecam, zabawa przednia [;
milo, ze spodobal ci sie moj profil, dzieki [;
#0 | frg
2004-11-08 01:43:43
#0 | JuiCe
2004-11-08 02:13:43
A do katedry dostałeś się drogą tradycyjną czy przez murek? Nazbierałem tych czaszek i klatek, a i tak mi się przeskoczyć nie udało.
Zanim zacząłem grać w Thiefa nie sądziłem, że postacie składające się z dwóch polygonów na krzyż są mnie jeszcze w stanie przerazić.
Jeżeli chodzi o Fallout to tylko 2 jak na razie. FT kurzy się w szafie. FT interesowałem się za czasów serwisu gracz.net Później qpiłem go i jakoś po pierwszej misji mi się odechciało.
#0 | tof
2004-11-08 04:32:27
tactics taki sobie ( skonczyłem, ale jakos nie ma tego co sprawia,że chce mi się ponownie grać tj po 4 misji :P) - ujdzie od biedy . Co do seri o Garecie to KURNA polecam wszystkim . Jedynak według mnie ma najlepszy klimat z całej serii (chociasz skończyłem 3 część i mam dylemat co postawic na podium) a misja z katedra porostu miażdzy :-) Co do tych zonkuf to jeden w katedrze jest fajny ( ale stary) Polega na blokowanie kością drzwi frontowych prowadzących do katedry a pozniej only grab the eye i w długą - frontalnym wyjściem ;-) Nie wiem czy ktoś się zemna zgodzi, ale muza w "filmach" o pewnym tafferze na bardzo długo zapada w pamięci i robi DUŻE wrażenie - szczególnie ta w 3 części :-)
(o tym , że mam "soundtracki" powypalane na płyty ze wszystkich części falloutów nie bede nawet wspominał ;-))) )
Enyway polecam spróbowanie zamienić rl na black jack'a i wtopić się w tą magiczna grę ... "Magia znajdzie Ciebie sama i wciągnie na tamta stronę lustra..."
Nawiązując do tematu to musze obadać to zjawisko - a nóż widelec będzie mi się znowu chciało pyknąc w vq3 =D
#0 | cwirek
2004-11-08 07:14:44
#0 | travis
2004-11-08 10:07:28
#0 | Zielek
2004-11-08 15:22:56
#0 | lecho
2004-11-08 16:34:54
do Katedry wlazlem przez murek - za pierwszym razem, za drugim oczywiscie juz za pomoca talizmanow :> a co do przeskakiwania - w Thiefie istnialo cos takiego jak strafe-jump :) wpadlem na to przez zupelny przypadek, nikt poza mna ze znanych mi osob tego nie probowal... technika podobna jak do tej w q, tyle ze zamiast naciskac klawisze strafe'ow na boki wciska sie tylko przod+skok i rusza myszka... jesli wszystko robi sie wlasciwie, po paru skokach Garrett nabiera niesamowitego przyspieszenia - na tyle duzego, ze mozna przeskoczyc znaczne odleglosci, ale przy okazji jesli rozpedzony zlodziej uderzy o sciane... traci sporo punktow zycia :D
hm mi grafa w Thiefie sie bardzo podobala, za to w 1999 roku gralem w Dooma, wyobraz sobie co to bylo, smialem sie z tej gry ze trzy zlozone do kupy piksele nie beda mnie w stanie przestraszyc a balem sie bardziej niz w wiekszosci innych fps [; i gra wcale nie potrzebowala super grafy... nie to co teraz, niestety :/
ft polecam glownie w trybie multi, jest fajna zabawa, dosc rozbudowana jak na ten typ gry taktyka i generalnie spora miodnosc [; graczy co prawda ostatnio niewiele, ale i tak w sobote szykuje sie kolejny turniej [;
#0 | lecho
2004-11-08 16:41:14
co do thiefa - drugiej czesci nie skonczylem, w zasadzie nawet w nia nie gralem, tyle co zeby zobaczyc zmiany no i rzecz jasna demko ktore robilo kapitalne wrazenie... sama gra wraz z wprowadzeniem robotow i tej calej "technicznej" otoczki moim zdaniem troche stracila z tego pierwotnego, quasi-sredniowiecznego klimatu... dla odmiany jedna z moich ulubionych misji jesli o tym mowa jest the lost city... piekielnie trudna i rozbudowana, ale dajaca niesamowicie duzo satysfakcji... choc Katedra, The Sword i Escape rowniez maja swoj urok :> a czy panowie tu skonczyli Thiefa Gold, czy zwykla wersje? w goldzie byly dodatkowe 3 misje i wlasnie golda udalo mi sie ukonczyc na poziomie Expert, w zwyklym t1 poprzestalem na normalu :>
muza jest genialna zwlaszcza przy uzyciu opcji eax, ktore sa w pelni supportowane przez giere... to jedna z tych produkcji, w ktorej wylaczenie dzwieku to zbrodnia... i dostarcza niesamowicie duzo zabawy, takie akcje jak np. straznik przechodzacy 10 cm ode mnie... co by nie mowic, w q3 czy ut malo jest takich momentow :>
#0 | tof
2004-11-08 17:06:46
#0 | lecho
2004-11-08 17:18:47
ci goscie od morrowinda tylko konczyli falla 3, zaczal go sprawdzony zespol, ktory sie potem rozpadl i dlatego teraz o skonczona gre sa procesy [;
#0 | tof
2004-11-08 18:11:20
#0 | lecho
2004-11-08 18:46:29
#0 | vdr
2004-11-08 20:05:21
#0 | JuiCe
2004-11-08 22:00:10
Za to w demie dwójki (jeżeli mówimy już o poruszaniu się dziwnymi sposobami) czasami (trudno było to odtworzyć) przy wskakiwaniu na linę z rozbiegu odrzucało mnie w powietrze z dużą siłą. Jeżeli za mną był mur to ginąłem od uderzenia, jeżeli go nie było to leciało się wysoko i daleko - tak powiedzmy nad 3ma budynkami. Nie wiem czy to było tylko w demie, czy jest to znane, czy to bug to mi nie wiadomo.
#0 | lecho
2004-11-08 23:57:51
#0 | lecho
2004-11-09 00:01:04
co do dwojki to sie nie wypowiem ale to co opisales to mniej wiecej podobny efekt :> nabierania przyspieszenia przez Zlodzieja podczas poruszania sie w specyficzny sposob... w tym wypadku naskakiwania na line... zastanawia mnie, czy goscie z Looking Glass to przewidzieli, czy byl to po prostu, tak jak mowisz, bug ...
#0 | tof
2004-11-09 04:42:36
#0 | lecho
2004-11-09 12:56:52