ESWC Szwecja: Znamy finalistów!
Sztokholm był przez weekend stolicą europejskiej sceny C-S'a. To właśnie tam najlepsze klany w Szwecji (a co za tym idzie, także na całym globie) rywalizowały o prawo udziału w jednym z największych turniejów świata - Electronic Sports World Cup. Weekend jednak dobiegł końca i dziś już wiemy kto pojedzie do Poitiers, by reprezentować ten skandynawski kraj.
Droga do finału szwedzkich elminacji ESWC
Drabinka wygranych:
Runda 2 - de_train:
[ SK.swe | 13 ] vs. [ 03 | Begrip ]
[ Ownage | 13 ] vs. [ 03 | Gamers.nu ]
[ spiXel | 13 ] vs. [ 03 | Turtle ]
[ EYE | 13 ] vs. [ 03 | caYa ]
Runda 3 - de_nuke:
[ SK.swe | 13 ] vs. [ 08 | Ownage ]
[ spiXel | 13 ] vs. [ 07 | EYE ]
Finał - de_inferno:
[ SK.swe | 13 ] vs. [ 11 | spiXel ]
Drabinka przegranych:
Runda 4 - de_inferno:
[ EYE | 13 ] vs. [ 08 | Gamers.nu ]
[ Ownage | 16 ] vs. [ 12 | caYa ]
Finał - de_nuke:
[ Ownage | 13 ] vs. [ 09 | EYE ]
Jak widzimy, w wielkim finale tych rozgrywek ponownie zmierzyły się SK.swe i spiXel:
Tym samym szwedzkie eliminacje do ESWC wygrywa Schroet Kommando. Natomiast w tzw. finale pocieszenia, który w praktyce oznacza mecz o drugie miejsce, wynik był następujący:
Już spoglądając na samą rozpiskę wyników, widać bardzo dokładnie, iż w do finału dotarly teamy, które jak najbardziej na to zasłużyły; teamy, które prezentowały najwyższy poziom, pozostawiając całą resztę uczestników w tyle. Tak jak w przypadku SK postawa ta nie jest niespodzianką, tak w przypadku spiXel aż tak dobry występ może bardzo zaskoczyć. Gracze tego klanu po wcześniejszym paśmie sukcesów, ostatnio sromotnie przegrali eliminacje do WCG i stanowili niewiadomą. Jednak podczas minionego weekendu ten duży znak zapytania przerodził się w jeszcze większy wykrzyknik.
Tym samym SK potwierdziło swoją niebywałą klasę, udowadniając, iż porażka z caYa podczas preeliminacji tak naprawdę nic nie znaczyła. Natomiast spiXel pokazało, że temat WCG jest już dawno zakmnięty, a odpadnięcie z walki o udział w tym turnieju było spowodowane tylko chwilową słabszą dyspozycją. Team spiXel udowodnił ponadto swoją siłę, z którą z całą pewnością liczyć musi się nie tylko cała Szwecja, ale także cały świat. SpiXel to już nie jest przeciętniak - spiXel to potentant.
Jakoże z eliminacji tych do turnieju głównego kwalifikowały się trzy drużyny, na ESWC pojedzie także drużyna Ownage. Klan ten, to - krótko mówiąc - dawny team Matrix. Posiadają oni w swoich szeregach znanych graczy, tj. Magix czy MegatoN, lecz tak naprawdę skład ten nie odniósł dotąd żadnego znaczącego sukcesu. Ponadto lekko skompromitowały ich preeliminacje do WCG, które gładko przegrali. To wszystko nie stawiało Ownage w gronie faworytów, lecz po raz kolejny udowodnili oni jak nieprzewidywalna, ciekawa i przede wszystkim zmienna jest szwedzka scena. Tym samym Ownage wywalczyło sobie szansę na odniesienie naprawdę dużego sukcesu, bo start w ESWC jak najbardziej im to umożliwia.
Czwarte miejsce przypadło klanowi EYEBALLERS. EYE najzwyczajniej w świecie zawiodło. Czwarte miejsce to dla nich z pewnością zwykła porażka. Nie dziwne - po ich ostatnich oficjalnych meczach wszyscy byliśmy przekonywani o potędze i umiejętnościach tego klanu. Jeszcze niedawno EYE było jedynym klanem mogącym walczyć jak równy z równym z SK, dziś natomiast pozostaje im najgorsze miejsce, jakim jest miejsce czwarte. Jednak sam fakt bycia poza podium to nic w porównaniu do przymusowej absencji EYE na ESWC. Dla drużyny z takimi ambicjami niepojechanie na turniej tej rangi to bardzo duża strata.
Nie zachwyciły - żeby nie powiedzieć zawiodły - kolejne cztery teamy, czyli caYa, Begrip, Turtle, a w szczególności Gamers.nu. Wszystkie one jakby na stałe usytuowują się w grupie szwedzkich "średniaków", klanów o dobrym poziomie, lecz tak naprawdę mało znaczących.
CaYa właściwie nigdy nie był wielkim klanem, przed którym drżeliby inni i oprócz rzadkich przebłysków nie imponuje on swoimi wynikami.
Gracze Begrip natomiast mogą czuć się trochę zawiedzeni, bo zawodnicy tacy jak Legenden czy zaffe przyzwyczaili się do walki o najwyższe trofea, teraz natomiast stanowią tylko jej tło.
Co do Turtle, to sądzę, iż tutaj sytuacja jest odmienna i członkowie tego teamu mogą być zadowoleni z tego co osiągneli. Gracze ci nieznani szerszej publiczności, jeśli cokolwiek dotąd znaczyli, to tylko w meczach przez internet. Zakwalifikowanie się do pierwszej ósemki tak dużego "LANu" czy rozegranie bardzo zaciętego meczu z przyszłym reprezenantem kraju na ESWC - czyli spiXel - uważam za sukces Turtle.
Team Gamers.nu zawodzi. Na początku - gdy klan ten powstawał - miał on stanowić jedną z głównych szwedzkich sił, miał dzielnie stawiać czoła takim drużynom jak SK czy innym światowym potęgom. Tymczasem Gnu dostali już niepierwszą szansę na pokazanie się i znowu ją zaprzepaścili. Postawą, którą prezentują praktycznie od samego powstania, coraz bardziej zapuszczają korzenie na gruncie "średniaków"
Końcowa kolejność:
1. Schroet Kommando.swe
- ahl
- fisker
- HeatoN
- Potti
- SpawN
2. spiXel
- Bullen
- crypt
- hyber
- iLight
- walle
3. Ownage
- fnazze
- Magix
- MegatoN
- Zad
- rvd
4. EYEBALLERS
5-6. come as You are
5-6. Team Gamers.nu
7-8. Turtle
7-8. Begrip
9-12. Clan VIC
9-12. Team Uppsala
9-12. e-star
9-12. Gameness
13-16. loserz
13-16. CRAPOFFLINE
13-16. dot.spot
13-16. VxO
Podsumowując przypomnę, iż ze Szwecji do turnieju ESWC zakwalifikowały się trzy zespoły, a są nimi: SK, spiXel, Ownage. Pozostaje czekać nam na finały całych rozgrywek, gdzie teamy te z pewnością będą miały przeciwko komu walczyć, bo już czekają na nich takie potęgi jak NoA czy Adrenaline.
SK
#0 | faction
2004-06-14 15:40:01
#0 | szozi
2004-06-14 15:56:56
#0 | gregkilla
2004-06-14 16:28:30
#0 | b00mek
2004-06-14 16:30:44
#0 | ji
2004-06-14 16:59:27
#0 | mrc
2004-06-14 23:29:02