elemeNt w 4 Kings!
Roszady wśród najlepszych zespołów świata nie należą już do rzadkości. Na pewno w ostatnim czasie jest ich relatywnie więcej, aniżeli we wcześniejszych okresach. Jest to zapewne jedno ze znamion przybliżania się e-sportu do swojej matki, czyli tradycyjnego wydania sportu. Czy to dobre? Czasami tak, czasami nie - trudno ocenić. Jedno jest wiadome na pewno - jest to już nieuniknione. To już nie amatorska zabawa, gdzie wygrać można puchar burmistrza gminy, ale prawdziwe turnieje o grubą kasę.
29 maja, czyli za osiem dni, wystartuje jedna z największych światowych imprez elektronicznego sportu, a mianowicie World e-Sports Games. Nie zabraknie na niej także najlepszego polskiego zespołu Team Pentragram. Nasz team będzie grał w grupie C, podobnie jak ich koledzy z 4 Kings. Do słabych oni nigdy nie należeli, a teraz staną się najprawdopodobniej jeszcze mocniejsi i jeszcze trudniej będzie z nimi wygrać, a to za sprawą zasilenia ich składu przez elemeNt'a.
Wędrówka Ola'y Mouma, bo tak nazywa się elemeNt, do brytyjskiego klanu wyglądała w skrócie tak:
- 10.04.2005 - elemeNt ochodzi/zostaje wykupiony od NoA do mibr
- 12.05.2005 - elemeNt opuszcza/zostaje wydalony z mibr
- 21.05.2005 - elemeNt dołącza do 4 Kings
Dwa wydarzenia: odejście Oli z mibr oraz przejście w stan inactive Harrimana zbiegły się mniej więcej w jednym czasie, a że elemeNt'owi na pewno zależało na uczestnictwie w WEG, którego pierwszą edycję w barwach jeszce NoA wygrał, dołączył do 4 Kings. Również 4 Kings na pewno nie przyjęło go z jakiejś szczególnej łaski, czy dobroci, tylko po prostu zależało im na tym, bo Ola Moum jest zawodnikiem należącym do ścisłej światowej czołówki.
Oto krótka wypowiedź, oświadczenie elemeNt'a dla 4 Kings wydane po jego dojściu do składu:
Wypowiedź:
Oczywiście, żeby jakoś uporządkować Waszą wiedzę, nie obędzie się bez aktualnego składu 'Królewskich', w którym wystartują w Korei oraz prawdopodobnie - taką mają nadzieję - podczas ESWC.
Lineup:
- Mangicapra
- aKuJii
- elemeNt
- GoodFella
- Red`
Postanowiłem inaczej niż zawsze spuentować tego newsa. Myślę, że jest to pozytywna puenta, a co najważniejsze prawdziwa, pokazująca różnicę między sportem, a życiem, a właściwie nami, uświadamia, co nas tak naprawdę 'kręci', że potrafimy się cieszyć zazwyczaj tylko z sukcesów sportowych, a nie biznesowych, życiowych, politycznych, które wzbudzają w nas niestety zazdrość. Bardzo dobrze zawarł to w jednym zdaniu Earl Warren - były Minister Sprawiedliwości USA oraz Gubernator Kalifornii:
#0 | STING
2005-05-21 19:16:44
#0 | powerless
2005-05-21 19:23:56
#0 | revers
2005-05-21 19:34:19
#0 | 000
2005-05-21 21:30:48
#0 | bl0m9
2005-05-22 02:38:15
#0 | faction
2005-05-22 10:35:47
ot dlaczego dzienniki przyjemniej czyta sie od tylu :P
#0 | bar9n
2005-05-22 11:48:15
#0 | sxl
2005-05-22 14:37:27
#0 | vdr
2005-05-22 23:26:30