Frag eXecutors rozpoczęło dzisiaj występy na imprezie eStars Seul 2010. Polacy wspólnie z dwiema innymi drużynami z Europy reprezentują drużyny z zachodu. Na początku rozegrano pierwszy mały turniej, w którym rozstrzygnięto 3 mecze pomiędzy przedstawicielami wschodu i zachodu.
Zasady turnieju są bardzo proste - zwycięża ten, kto wygra większość spotkań, czyli w tym wypadku dwa. MeetYourMakers miało teoretycznie najsłabszego przeciwnika, którym było TitaNs. Rosjanie musieli solidnie przygotować się do imprezy, bo nie dali Singapurczykom żadnej szansy na wygraną i zakończyli mecz z wynikiem 16:4. W drugim spotkaniu pomiędzy Fnatic, a TyLoo pachniało sensacją, bo Chińczycy wygrali pierwszą połówkę na dust2 8:7, jednak Szwedzi szybko sprowadzili ich na ziemię i przeważyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść, kończąc z wynikiem 16:11.
Ostatnie spotkanie już nic nie zmieniało, bo drużyny z zachodu i tak wygrały pierwsze rozgrywki. FX podeszło do meczu z WeMade FOX słabo skoncentrowane, co doprowadziło naszych reprezentantów do wyniku 1:10. Potem awarie zaliczył komputer kubena, a sędziowie nie włączyli pauzy. Po serii rozmów z administratorami spotkanie rozpoczęło się ponownie przy stanie 1:10, a Polacy wygrali ostatnie 4 rundy. To jednak nie wystarczyło, bo WMF zwyciężyło nad Frag eXecutors ostatecznie 16:8.
Pasha pierwszy raz występuje w turnieju eStars Seul - jak widać bardzo mu się podoba /fot. HLTV.org
Jak to się mówi - pierwsze koty za płoty. Miejmy nadzieję, że egzekutorsi bardzo szybko pozbierają się po tej porażce. Podsumowując - Team West wygrywa pierwsze zmagania, wynikiem 2:1. Co ciekawe, ale raczej nie zaskakujące - na platformie WC3 gracze ze wschodu rozprawili się ze swoimi konkurentami bardzo szybko 3:0. Teraz czas na turniej King of the Hill, który przypomina DeathMatch.'
Źródło: HLTV.org.
#1 | MarinS
2010-08-13 10:16:24