D!E umarło
Niestety w świecie esportu również zdażają się smutne wiadomości. Na początku lutego informowaliśmy Was o wydarzeniu, które dość mocno zelektryzowało amerykańską, światową chyba też, scenę Counter-Strike'a.
Istniejący od ponad pieciu lat zespół Death is Eternal postanowił zupełnie zmienić otoczenie i stał się dywizją multigamingowego United5. Ze starego składu pozostał jedynie menedżer Robin, który za cel obrał sobie reaktywację zespołu w zupełnie innym składzie. Niestety ta sztuka nie udała mu się i z dniem wczorajszym D!E przestaje istnieć.
Jedynym pocieszającym faktem jest to, że "stary-nowy" skład możemy cały czas podziwiać w akcji, tylko że pod innym szyldem. Miejmy nadzieję, że nie jest to ostatnie słowo managmentu D!E i zobaczymy w najbliższej przyszłości jakiś spektakularny comeback w iście amerykańskim stylu.
Na koniec jeszcze skład starego DiE, a nowego United5:
- Risasi 'kmode' Coffee
- Mehradad 'Batman' Ahmadi
- Matthew 'PaTyoJoN' Iantosca
- Bobby 'keen' Aihama
- Cyrus 'org' Habibi
- Jason 'moses' O'Toole
- Michael 'Hare' O'Toole (trener)
Dla odnowienia wspomnień, proponuję ściągniecię i zobaczenie nagrań z jednego z ostatnich meczów D!E, który rozegrali pod koniec ubiegłego roku przeciwko Team 3D.
źródła: SoGamed.com
#0 | edwa
2005-03-02 17:38:23
a girith\'a nie muszę chwalić bo i tak wiadomo, że dobrze pisze ^^
#0 | n o o k i e
2005-03-02 17:40:07
#0 | trzyeM-
2005-03-02 20:44:02
#0 | mic
2005-03-02 21:53:41
#0 | powerless
2005-03-02 22:50:54
#0 | Frank3n
2005-03-03 00:06:48
dobrze ze chociaz w u5 sa tylko szkoda ze nie ma juz tam cuz\'a zawsze na demach walil smieszne full auto na jakichs mega lagach