Piotr „dEvianCe” Antoszkiewicz udzielił nam wywiadu kilka godzin po zakończeniu rozgrywek AlleGra 2k9. Gwoli ścisłości dodajmy, że wspólnie z drużyną D-Link PGS zajął w nich pierwsze miejsce, w finale pokonując tempus moriendi. Były reprezentant CEFO zdradza nam nieco szczegółów na temat turnieju oraz jego obecnej sytuacji w PGS-ie.
- Na wstępie gratuluję zwycięstwa. Jak na gorąco skomentujesz wasz występ na finałach AlleGry 2k9?
- Jak na trzy dni wspólnej gry, uważam, że zagraliśmy dobrze. Przegraliśmy jeden jedyny mecz po dogrywce z FF, których styl gry nigdy nie leżał PGS-owi. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W drabince przegranych pokonaliśmy BVG i US, które wymieniane były w roli faworytów, a następnie zaliczyliśmy świetny „comeback” i zrewanżowaliśmy się Fear Factory za wcześniejszą porażkę. Był to najodpowiedniejszy moment na przełamanie naszej niemocy do tego klanu. Co do finału, to po zwycięstwie z FF byliśmy na fALI (uśmiech) i po prostu nie mogliśmy go przegrać.
- W owym finale spotkaliście się z tempus moriendi. Jak skomentowałbyś mecz z nimi?
- Tempus moriendi to dobra drużyna, jednak przed turniejem nie obstawiłbym, że tak gładko dojdą do finału. Była to drobna niespodzianka tych zawodów. Tak jak wspomniałem, po zwycięstwie z FF byliśmy zmotywowani do gry. Obie mapy były dość zacięte – na Strike'u delikatnie kontrolowaliśmy grę od początku do końca, natomiast na District musieliśmy nadrabiać straty z ataku. Na szczęście wyszliśmy z opresji obronną ręką i wygraliśmy cały turniej.
- Czy któraś z drużyn – poza tm.eizo – zaskoczyła cię swoim występem?
- Raczej nie. O Fear Factory było wiadome, że prezentują wysoki poziom i myślę, że trzecie miejsce nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Wszystkie drużyny zagrały tak jak się spodziewałem.
- BVG ogłosiło, że kończą wspólną grę. Mariusz Matyjas ma w planach złożenie nowego składu. Jak sądzisz, dlaczego podjęli taką decyzję?
- Każdy z nich jest na e-sportowej scenie od dawna i mają na koncie wiele sukcesów. Chyba zdali sobie sprawę, ze ich czas przeminął i pora zająć się ważniejszymi rzeczami. Mieli zbyt duże aspiracje, a za mało zgrania/umiejętności/czasu. Rozumiem, że pewność siebie daje wiele w życiu, jednak czasem trzeba być obiektywnym i wiedzieć, kiedy zejść ze sceny.
- Czy jesteś zadowolony z nagród, jakie otrzymaliście za pierwsze miejsce? Co z nimi zrobisz?
- W porównaniu do finałów Ligi Cybersport nagrody prezentują się dość dobrze. Szkoda, że organizatorom nie udało się dogadać w sprawie 10 skuterów dla pierwszych miejsc w CS i CoD4 - tak przynajmniej słyszałem. Ale nie ma co narzekać. Większość z nich sprzedam.
- Jak oceniasz sam turniej? Mógłbyś go porównać do finałów Ligi Cybersport pod wieloma względami?
- Podczas Poznań Game Arena 2009 było zdecydowanie mniej meczów do rozegrania niż w Łodzi. Cały turniej trwał sześć godzin, a nie jak w przypadku LC, dwa dni. Tak naprawdę to obie imprezy były świetnie zorganizowane, a jedynym mankamentem na LC były kłopoty z kartami sieciowymi. Poza tym i tu i tu było wzorowo.
- Podczas śledzenia rozgrywek zauważyłem, że sporo „fragowałeś” – zresztą to nie tylko moja opinia. Uważasz, że zagrałeś najlepiej w turnieju czy może jakiś inny gracz przykuł twoją uwagę?
- Nie mnie to oceniać, czy zagrałem najlepiej w turnieju i raczej nie jest to ważne. Nikt nie będzie pamiętał, kto ile „fragował”, tylko która drużyna wygrała. Jedna osoba nie jest w stanie wygrać meczu. Szczerze powiedziawszy, nie zwracałem uwagi na indywidualne poczynania graczy innych drużyn.
- Jak się czujesz w D-Link PGS – zarówno jako organizacji, jak i drużynie CoD4?
- Cała czwórka graczy, czyli marikkkk, r4z0r, monthy i Lokacz znają się i grają ze sobą dość długo i na początku czułem się dosyć dziwnie jako „ten piąty”, ale wraz ze wspólnie spędzonymi godzinami było coraz lepiej. Co do organizacji to zarówno menedżer sekcji Velvet, jak i właściciel PGS – Ethan, są naprawdę świetnymi i sympatycznymi ludźmi. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne.
- Słyszałem, że nie była to pierwsza propozycja współpracy ze strony PGS-u. Dlaczego wcześniej się nie zgadzałeś? Czy ich zwycięstwo w LC miało jakiś wpływ na twoją decyzję?
- Tak, chłopaki proponowali mi dwukrotnie przejście do PGS. Najpierw w okresie, gdy przyjęli M4rko, a następnie po powrocie z The-eXperience. Można powiedzieć, że do trzech razy sztuka (uśmiech). Za trzecim razem się zgodziłem. Największy wpływ wywarło odpadnięcie CEFO w eliminacjach do AlleGry i nasz słaby (poniżej moich oczekiwań) występ na LC. Ciężko mi było podjąć decyzję, gdyż bardzo polubiłem ludzi z mojej drużyny i nie chciałem być wobec nich nie fair.
- Zarząd CEFO poinformował, że nadal masz obowiązującą z nimi umowę. Ponadto domagają się za ciebie odstępnego od PGS-u. Jak obecnie układa się cała ta sytuacja? Doszliście do porozumienia?
- Zarząd CEFO nie potrafi się pogodzić z faktem, że w moim mniemaniu ich najlepsza dywizja prawdopodobnie przestanie istnieć. Robią niepotrzebny szum i pośmiewisko z organizacji, a tak naprawdę nie mają żadnych podstaw prawnych do żądania czegokolwiek. Przedstawiłem całą sytuację zarządowi w PGS, wyraziłem także swoją opinię zarządowi CEFO i z całą pewnością ta historia skończy się na niczym.
- Co będzie z tobą przez najbliższe miesiące? Czy tak jak mówiłeś, będzie grał z CEFO czy może zrobisz sobie przerwę do premiery MW2 razem z resztą PGS-owiczów?
- Jeśli chłopaki z CEFO wyrażą chęć kontynuowania ze mną gry do czasu premiery MW2, to oczywiście to zrobię. Po premierze MW2 i co za tym idzie, po zakończeniu hibernacji PGS.CoD4 już na stałe rozpoczynam rozgrywki wraz z nimi.
- À propos Modern Warfare 2, to zapewne słyszałeś, jaką niespodziankę zgotowało IW fanom tej gry. Jak oceniasz ich decyzję oraz co sądzisz o dalszych losach naszej sceny w związku z premierą kontynuacji „czwórki”?
- Mam nadzieję, że twórcy gry wycofają się z części swych planów i nastawią się bardziej na „wersję e-sportową” gry. Druga cześć MW, w formie takiej jak CoD4, przyczyniłaby się do większej aktywności graczy i większej liczby turniejów LAN-owych. Jeśli MW2 pozostanie w takiej formie jak jest teraz, to gracze prawdopodobnie zostaną przy CoD4 i scena zacznie stopniowo umierać.
- Dziękuję za rozmowę. Oto twoja chwila prawdy.
- Również dziękuję. Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić i podziękować wszystkim życzliwym ludziom poznanym na LAN-ie i nie tylko. No i oczywiście eCka <3.
Źródło: własne.
#1 | eCko
2009-10-18 21:36:27
#12 | dEvianCe
2009-10-18 23:54:21
#2 | zekke
2009-10-18 21:52:06
#3 | gORLES
2009-10-18 22:00:10
#4 | Hunter
2009-10-18 22:15:46
#5 | abes
2009-10-18 22:18:19
#6 | mateck
2009-10-18 22:22:43
#7 | abes
2009-10-18 22:33:21
#10 | abes
2009-10-18 23:13:14
#8 | brAjxZuaRru
2009-10-18 22:53:16
* U * K * R * Y * T * Y *
#9 | isu
2009-10-18 23:06:24
#16 | smacky doo
2009-10-19 09:58:01
#11 | bLinku
2009-10-18 23:30:09
#13 | Soofka
2009-10-19 00:37:50
LOL! (c) rml
#14 | Gimli
2009-10-19 08:02:49
#15 | Bsg
2009-10-19 08:55:12
#17 | Dominikkk
2009-10-19 10:56:42
#18 | eVo
2009-10-19 20:56:36
#19 | dEvianCe
2009-10-19 21:18:02
a poważnie to ile można mieć pecha.... teraz daliśmy rade :]