CPL w stanie rozkładu?
The CPL is dead - informacja o tym właśnie wymownym i jednoznacznym tytule pojawiła się na stronie Cyberathlete Amateur League. News autorstwa Martijna Bloemheuvela zawierał między innymi nazwiska ważnych osób działających w CPL, które zostały w ostatnim czasie zwolnione bądź taki los miał je wkrótce spotkać. Artykuł okazał się nie byc oficjalnym stanowiskiem żadnej kompetentnej osoby z CPL czy też CAL, dlatego tez został natychmiast usunięty ze strony, na której sie ukazał, jednak po sieci krążył już screen, na którym uwieczniono treść niefortunnej publikacji. Oto on.
Członkowie G7, bojkotujący rozgrywki CPL i inne nieżyczliwe organizacji osoby czekały już na chwilę swego triumfu, jednak, jak można się było domyślić, sprawa nie jest tak prosta i jednoznaczna. Na stronie CAL ukazało się oświadczenie mówiące, że już od dłuższego czasu organizacja zmagała się z tego typu problemami, dotyczącymi nieprawdziwych publikacji na jej temat. CAL działania te przypisuje Martijnowi Bloemheuvelowi, który miał wczoraj zalogować się na jej stronie i rozesłać fałszywe komunikaty wszystkim jej członkom.
Treść informacji ze strony CAL ciagle się zmienia. Na przykład we wspomnianym juz oświadczeniu jeszcze kilkadziesiąt minut temu zamiast nazwiska Bloemheuvel widniało „Angel Munoz”, jednak zostało edytowane. Sam Holender, który wydaje się być odpowiedzialny za całe zamieszanie, będzie gościem kolejnego odcinka Epileptic Gaming, w którym Marcus Graham i Robert Summa spróbują wyjaśnić sytuację. Ciąg dalszy nastąpi.
GGL Wire
#1 | bolksTV
2008-02-13 01:44:29
to w koncu martwy, czy zywy? a moze polmartwy i ledwozywy? ;o
#2 | LUq
2008-02-13 02:27:08
#3 | sdfafdadsgasdgasdg
2008-02-13 09:12:32
Nie wiem jak to jest, ale trzeba dochodzić swoich praw.
#4 | shimazu
2008-02-13 15:49:56